Dotychczasa 40% zarobków trafiło do kieszeni 1% obywateli.
De Blasio zamierza opodatkować zarabiających ponad 500 tysięcy dolarów rocznie i przeznaczyć te pieniądze na publiczne przedszkola. Pomoc korporacjom i deweloperom ma zostać zastąpiona pomocą dla najbiedniejszych rezydentów. Do tego podwyżki dla nauczycieli, pielęgniarek i pracowników miejskich. Większa rola związków zawodowych.....
http://www.krytykapolityczna.pl/artykuly/stany-zjednoczone/20131113/bill-de-blasio-czyli-brooklyn
[Jak dużą część polityki może realizować miasto!]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz