Szukaj na tym blogu

niedziela, 28 lipca 2013

Tworzenie faktu

Szczęśliwy to kraj w którym korupcja ograniczałaby  się do niezrealizowanego zamiaru korupcyjnego.
Dziesięć lat minęło od afery  korupcyjnej do której przecież nie doszło, a którą  nazywano:
"Największą w Polsce  aferą korupcyjną".
Sądy przecież w innych sprawach rozróżniają usiłowanie  sprawstwa od sprawstwa
np.usiłowanie zabójstwa  od śmierci..... i wydają   wyroki o nieporównanej skali.
W tym wypadku medialnie ta różnica  została  zatarta.
Afery korupcyjne które jak najbardziej zostały do końca,
skutecznie i za  wielokrotnie większe pieniądze przeprowadzone
znikły  przy niej jako fakty,  zrobiły się malutkie wobec tej jednej.
Zapytam dlaczego -retorycznie- bo odpowiedź jest oczywista.
W cieniu tego "największego korupcyjnego faktu"
umknął uwadze inny  mimo skierowanych  reflektorów  na scenę zdarzeń,
mimo wielu świadectw, omówień,i komentarzy,
który nie przebił się do opinii....  w randze - fakt znaczący,
o którym powinno sie pamiętać i traktować jako aktualny punkt odniesienia.
 Mam na myśli coś co przekraczało szkodliwością znaczenie afery korupcyjnej
fakt pisania przez rząd ustawy pod dyktando wielkiego koncernu medialnego.
Tak to, fakt drugorzędny staje się faktem eksponowanie widocznym,
a fakt o pierwszorzędnym znaczeniu ....przestał istnieć.


Brak komentarzy: