Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 22 lipca 2013

Kapitalizm puszczony samopas

-Nierówności  społeczne  wynikają z samej
zasady puszczonego samopas kapitalizmu.

-W swoich początkach
nowoczesny kapitalizm  wiązał się choćby szczątkowo
 etyką "powinności"
względem własnej wspólnoty.

-Praca nie jest -już- patriotycznym imperatywem
czy obywatelskim obowiązkiem
-jest przywilejem.

-Bezrobocie nie jest -już- stanem przejściowym.

-Ciągły stan niepewności zatrudnienia,
pracy bez żadnych osłon socjalnych  okazuje się
przejawem postępu społecznego i liberalnej wolności.
Nie trzeba być psychiatrą aby stwierdzić, że
na dłuższą metę ten stan prowadzi do neurozy.

-Trzeba upuścić ciśnienie 
z kotła kapitalistycznych sprzeczności
aby nie eksplodował

-Biedni [ale też]
będący pod ręką [górnicy i chłopskie emerytury, też]
są doskonałymi "kozłami ofiarnymi",
których wytyka się palcem, poucza.
Jeśli akurat imigranci lub Romowie  przestają być atrakcyjnym
przedmiotem ataków,
którymi można dowolnie pogardzać.
-Zbierają największe cięgi ,
gdy kończą się pomysły na łatanie dziur budżetowych;
to w nich uderzają najmocniej ciecia socjalne
i to oni ponoszą  ciężar
prywatyzacji  całych sektorów  życia społecznego;
to ich obarcza się o życie ponad stan  i społeczne pasożytnictwo;
to z ich podatków pompuje się astronomiczne sumy
w krwiobieg systemu bankowego i...oskarża o kryzys.
                                       Grzegorz Maryniec omawiający pisanie Baumana;

kwadraty moje ... i redakcja.



Brak komentarzy: