zasady puszczonego samopas kapitalizmu.
nowoczesny kapitalizm wiązał się choćby szczątkowo
etyką "powinności"
względem własnej wspólnoty.
-Praca nie jest -już- patriotycznym imperatywem
czy obywatelskim obowiązkiem
-jest przywilejem.
-Bezrobocie nie jest -już- stanem przejściowym.
-Ciągły stan niepewności zatrudnienia,
pracy bez żadnych osłon socjalnych okazuje się
przejawem postępu społecznego i liberalnej wolności.
Nie trzeba być psychiatrą aby stwierdzić, że
na dłuższą metę ten stan prowadzi do neurozy.
-Trzeba upuścić ciśnienie
z kotła kapitalistycznych sprzeczności
aby nie eksplodował
-Biedni [ale też]
będący pod ręką [górnicy i chłopskie emerytury, też]
są doskonałymi "kozłami ofiarnymi",
których wytyka się palcem, poucza.
Jeśli akurat imigranci lub Romowie przestają być atrakcyjnym
przedmiotem ataków,
którymi można dowolnie pogardzać.
-Zbierają największe cięgi ,
gdy kończą się pomysły na łatanie dziur budżetowych;
to w nich uderzają najmocniej ciecia socjalne
i to oni ponoszą ciężar
prywatyzacji całych sektorów życia społecznego;
to ich obarcza się o życie ponad stan i społeczne pasożytnictwo;
to z ich podatków pompuje się astronomiczne sumy
w krwiobieg systemu bankowego i...oskarża o kryzys.
Grzegorz Maryniec omawiający pisanie Baumana;
kwadraty moje ... i redakcja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz