Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 8 lipca 2013

"Patologia współczesnej gospodarki niemieckiej

 polega na tym, że o ile w czasach cudu gospodarczego w latach 50. oszczędności niemieckich gospodarstw domowych były równoważone przez długi (zamieniane na inwestycje) niemieckich przedsiębiorstw (przy względnie zrównoważonym budżecie państwa i bilansie obrotów bieżących), o tyle dziś (także przy względnie zrównoważonym budżecie i konstytucyjnym hamulcu zadłużenia) oszczędzają zarówno gospodarstwa domowe, jak i przedsiębiorstwa. Wobec tego równowagę zapewnić może jedynie nadwyżka eksportowa, tzn. de facto dług innych krajów. Stanu tego nie da się jednak utrzymać na dłuższą metę – dotychczasowi dłużnicy bankrutują, a najważniejsi gracze na rynku globalnym albo sami mają nadwyżki (Azja), albo dążą do zredukowania deficytu obrotów bieżących (USA).

Nakłonić niemieckie przedsiębiorstwa do inwestycji może, według Flassbecka, podniesienie podatków od zysków przedsiębiorstw oraz podniesienie płac, które wzmocniłoby niemiecki popyt wewnętrzny – na towary niemieckich firm, ale także producentów z Południa.

– dzisiejszy paradoks polega bowiem na tym, że 
uuział       udział   płac w PKB jest najniższy od czasu II wojny światowej, 
a bez        bezrobocie najwyższe."

                                                   Heiner Flassbeck

Brak komentarzy: