Szukaj na tym blogu

środa, 31 października 2012

Gdyby żył Adam Smith


zdeklarowany wolnorynkowiec, 
przyznałby, ze system kapitalistyczny, 
jeśli jego korzyści są ograniczone 
do wąskiej grupy społeczeństwa, 
zakłóca racjonalność ekonomiczną 
i moralne uzasadnienie dla swego istnienia,
w którym bankierzy i maklerzy z Wall Street uważają, wciskanie nic niepodejrzewającym klientom niebezpiecznych pożyczek i bezwartościowych papierów jest "częścią gry", w którym szefowie firm przekonali samych siebie, że powinni zarabiać 350 razy więcej niż przeciętny pracownik, w którym prawo do przekazywania nieograniczonych sum pieniędzy niezasłużonym spadkobiercom jest ważniejsze niż prawo do podstawowej, ratującej życie opieki zdrowotnej.
                       Autor: Steven Pearlstein, The Washington Post

Brak komentarzy: