Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 9 lipca 2018

Afrykańczycy pytają o Europę – zdziwisz się czym się dziwią

 
Politico
Kiedy odwiedzasz nowe miejsce, zamiast biegać po muzeach, centrach handlowych i historycznych pomnikach, zanurz się w uliczki i rozmawiaj z ludźmi, którzy tam mieszkają. Tak Lusakę, stolicę Zambii – kraju w środku Afryki – opisał i sfotografował dla POLITICO dziennikarz, fotograf i podróżnik Austin Meyer, który mieszka na stałe w tym kraju. Meyer pracuje obecnie nad dokumentem dla National Geographic na temat zdrowia noworodków i matek.

Skradzione dzieci

W Zambii nasz podstawowy posiłek nazywa się n'shima. Robisz to gotując mąkę kukurydzianą w wodzie. Jesz to z "dodatkami", które mogą być z wszystkiego – warzyw, mięsa albo ryb. Wszyscy w Zambii jedzą n'shima, niezależnie od tego, czy mieszkasz w wiosce, czy w mieście. Ludzie często jedzą n'shima 2-3 razy dziennie. Czy w Europie są jakieś podstawowe posiłki, po które ludzie sięgają i lubią, tak jak my lubimy n'shimę?

sobota, 7 lipca 2018

Leder....... demokrację będzie łamał brutalniej niż Orban.

Kaczyński nie ma mandatu większości. I już raczej go nie uzyska. Dlatego właśnie demokrację będzie łamał brutalniej niż Orban.
Łamiąc wszelkie procedury partia rządząca przepycha przez parlament ustawy, które mają uzależnić sądownictwo od jej funkcjonariuszy. Robi w ten sposób kolejny krok, zmieniający Polskę z demokracji w państwo rządzone autorytarnie. Decyduje się na to po 2 latach rządów, kiedy – wydawałoby się – mogłaby trwać i zbierać polityczne owoce koniunktury gospodarczej, rozdawnictwa socjalnego i narodowo-katolickiej „polityki dumy”

Państwa skonfliktowane

podobno 95% Japończyków postrzega Chiny jako wroga


o długości naszego życia tylko w jednej czwartej decydują geny, na pozostałe trzy czwarte składają się natomiast wybory, jakich codziennie dokonujemy, oraz styl życia".


dziewiąta czy dziesiąta dekada życia – to okres, w którym ryzyko zgonu rośnie z powodu postępującej słabości, ale też zagrożenia takimi chorobami, jak: demencja, choroby układu krążenia, udar mózgu, rak czy zapalenie płuc


wszyscy jesteśmy owocem ewolucji


piątek, 6 lipca 2018

Zaczynają wypadać trupy z szafy III Rzeczpospolitej.


Prezydent, Morawiecki i Jarosław rozgrywają SN  bo  zarówno sędzia Gersdorf  jak i jej nominat sędzia Iwulski są łatwą do upolowania zwierzyną.
Delegitymizacja  państwowości PRL przez elity III RP daje po temu dobre przesłanki. Fikcja produkowana w III RP dała o sobie znać. PIS tylko spotęgował to  co w łagodnej formie robiła wcześniej  Platforma i  media z nią związane.
PIS zatem nie zostanie obalony, bo na razie woda w kranie zbyt ciepła, tylko wywali się cierpiąc na brak kompetencji i  zaplącze   się w swoje matactwa, w których wykazuje wysoką kompetencje, a  z których trudno mu będzie się wyplątać
Fikcje świetnie mobilizują ludzi do działania lub  demobilizują do zaniechania działania, dopóki nie zderzą się z nie-fikcją.

Gdy bycie imigrantem nie jest usłane różami

Warszawiak, jest kilka osób na forum do których by toto pasowało.
Jarek Kaczyński jest dyrektorem cyrku, w którym role i rólki grają nawet ci, którzy deklarują, że są jego przeciwnikami.
Piszesz, że  mówiłem o Ameryce i odwróciłem kota ogonem na Ukraińców.
Nie zupełnie sam byłem kiedyś w Kanadzie i nic nie dostawałem. Ameryka żyje z nielegalnych imigrantów
nad którymi wisi groźba deportacji, a ci starają się jak cholera.
A gdy już awansują na Amerykanów to rozpiera ich duma narodowa.
-A   gdzie w Warszawie można zobaczyć  odmiennych rasowo? Na rowerkach z plecakami UBERA jednego widziałem nawet jadącego rowerem miejskim, a inny drałował na piechotę.
Natomiast Turcy w Niemczech i Araby we Francji traktują państwa, które im dają jako obce, bo za łatwo dostali przywileje.
A jednak obca krew przydaje się i wzmacnia społeczeństwa.
Weźmy czystą rasowo Japonię 70% mężczyzn onanizuje przed ekranami i to im wystarcza, dziecięca pornografia jest powszechna i łatwo dostępna, młode kobiety zachowują się jak wariatki masowo udają albo księżniczki albo nastoletnie uczennice; PKB stoi w miejscu.  


czwartek, 5 lipca 2018

Zaczynając od preambuły 
ogif rozbrajasz mnie, powiedz po co miałbym kłamać? szkoda, że od jakiegoś czasu nie da się z tobą  po ludzku rozmawiać. I ciągle jest we mnie, może nieuzasadniona nadzieja, że wrócisz do rozumu.
-Gdybyś uważnie czytał, z czym polemizujesz zarzucając mi kłamstwo, to byś zauważył, że nie opierałem się na wywiadzie z Newsweeka lecz na książce "Homo Deus". Napisałem, że Harari "nic takiego" nie powiedział w "Homo Deus", a nie w Newsweeku.
 ogif nie  mam  oporów, żeby poszukać argumentów na twoją korzyść, wręcz odwalam za ciebie robotę,
 twierdzenia, które by mogłyby być korzystne dla mego polemisty ogifa a niekorzystne dla mnie.
Harari-"Kilka lat temu Google założył spółkę, której celem jest rozwiązanie problemu śmierci."
I  zdania Harariego, które wg. mnie przeczą sobie 
 "Może [Google] zdoła rozwiązać techniczny problem śmierci."
I :" Jest bardzo prawdopodobne, że w ciągu dwóch stuleci homo sapiens w obecnej wersji przestanie istnieć. 
oraz:"Postępy w dziedzinie sztucznej inteligencji pozwolą nam być może nawet na stworzenie istot całkowicie nieorganicznych. "
-Gdybyś uważnie przeczytał wywiad Harariego w Newsweeku, to byś nie przeoczył  tego, że mówiąc powyższe Harari mówi o Googlu i Kurzweilu.
Gdy mówi w swoim imieniu jest skromniejszy  i nieśmiertelność sprowadza do przedłużania życia:
" Trzeba zrozumieć jedno – tu nie chodzi o pigułkę, którą się połyka raz, a potem żyje się przez milion lat. W bliskiej przyszłości scenariusz będzie wyglądał raczej tak: raz na 10 lat idziemy do szpitala, jesteśmy poddawani kompleksowej terapii, w ramach której nie tylko leczy się choroby, ale również regeneruje obumierające tkanki, dokonuje upgrade’u rąk, oczu czy mózgu. A potem, zanim przyjdziemy na kolejną wizytę, lekarze wymyślają całą serię nowych lekarstw i udoskonaleń. Dzięki temu znowu uciekamy przed śmiercią na kolejne 10 czy 20 lat".
Natomiast gdy mówi coś takiego:
–" Śmierć wciąż jest z pewnością bardzo skomplikowanym problemem, 
ale jedynie problemem technicznym. A nauka zakłada, że każdy techniczny problem ma techniczne rozwiązanie."
To ja mam zastrzeżenia i nie są to zastrzeżenia religijne, wobec  nadmiernego  uproszczenia  w stwierdzeniu, że  śmierć to problem techniczny. Jeżeli śmierć jest problemem technicznym, to życie jest także problemem technicznym.
Wg. mnie jest to nieuprawnione  uproszczenie.
Bo dotykamy problemu tożsamości (klon nie będzie tożsamy z oryginałem).
Zresztą z tym poglądem polemizuje sam autor gdy z kolei przewiduje
"– Jest bardzo prawdopodobne, że w ciągu dwóch stuleci homo sapiens w obecnej wersji przestanie istnieć" (tamże).
Skoro homo sapiens przestanie istnieć w obecnej formie,
jeśli: "Za 200 lat Ziemia zostanie prawdopodobnie zdominowana przez gatunek, który będzie się różnił jeszcze bardziej od nas niż my od neandertalczyków czy szympansów. Dziś z neandertalczykami czy szympansami łączy nas nie tylko budowa ciała, cechy fizyczne czy zdolności umysłowe, ale również podobny charakter. Za 200 lat zastosowanie biotechnologii wraz ze sztuczną inteligencją może doprowadzić do powstania cech, które nie będą miały nic wspólnego z wzorcem hominidów. 
Wybacz, że tu nie polemizowałem z tobą ale z Hararim, a wiec nie bierz tego do siebie. Zatem  nie musisz pisać 
-chyba że nie potrafisz inaczej: "kłamiesz", "ruski troll", "wykładniczy postęp".






wtorek, 3 lipca 2018

Kisielewski mówił dosadnie, że problem nie w tym, że jesteśmy w d…, ale że zaczynamy się w niej urządzać

prawo to mechanizm, który składa się nie tylko z tekstów, ale i ze standardów ich stosowania. -Łętowska

Kończy nam się skala!

nadużywanie tak mocnych pojęć jak „faszyzm” czy „autorytaryzm” sprawia, że kończy nam się skala i znieczula społeczeństwo na kolejne znaki ostrzegawcze.

Z rzeczywistości, w której zasoby były niezmienne, przeszliśmy do rzeczywistości, w której zasoby rosną.


Wtedy aby ktoś zyskał ktoś inny musiał stracić. 
Teraz nie jest to już koniecznością. 

Kostaryka - mały kraj na przesmyku miedzy Amerykami przykładem dla innych -Styglitz

Stiglitz - podatki

Aby pogodzić opodatkowanie z całościową strategią gospodarczą nastawioną na maksymalizację dobrostanu wszystkich obywateli, system podatkowy powinien uwzględniać trzy zasady: nakładać podatki na rzeczy złe (na przykład zanieczyszczenia), a nie na dobre (takie jak praca); projektować podatki tak, by powodować jak najmniejsze zaburzenia mechanizmów gospodarczy; utrzymywać ich progresywną strukturę, w której bogatsi odprowadzają większą część swojego dochodu.

niedziela, 1 lipca 2018

Klerykalizm to postawa, wedle której ksiądz traktuje świeckiego jak bezradne, głupie dziecko.


Katolik powinien być antyklerykałem

O. Ludwik Wiśniewski: Duchowieństwo musi spokornieć. Katolik powinien być antyklerykałem

Rosja -media

CHRISTOPHE DELOIRESekretarz Generalny Reporterów bez Granic

Na 180 krajów uwzględnionych w światowym rankingu wolności prasy, opracowywanym co roku przez organizację Reporterzy bez Granic, Rosja zajmuje 148. miejsce.
Część instytucji prasowych i telewizyjnych nadal dostarcza wysokiej jakości dziennikarstwo, jednak liczba ich czytelników i widzów nie może się równać z odbiorcami mediów kontrolowanych przez państwo.

Ten i kolejjne posty poniżej autorstwa Josepha Nyea

Przekonamy się jeszcze, czy podtrzymywanie wiarygodności oraz tworzenie przekonującej narracji również da się w pełni zautomatyzować.

Skuteczność dyplomacji publicznej ocenia się nie po tym, ile wydano na nią dolarów, tylko ilu ludzi zmieniło pod jej wpływem zdanie (można to mierzyć przy pomocy wywiadów lub sondaży).


obfitość informacji prowadzi do niedoboru uwagi.

To uwaga, a nie informacja staje się ograniczonym zasobem. 

Informacje, które kiedyś wypełniłyby całą halę magazynową, dziś da się zmieścić w kieszeni koszuli.


CO MYŚLIMY, GDZIE KUPUJEMY, KOGO KOCHAMY. DANE OSOBOWE TO NOWA ROPA KAPITALIZMU PIOTR SZOSTAK


Las da sobie radę , my bez lasu nie


W połowie 1993 roku na świecie było około 130 stron internetowych; do roku 2000 ich liczba przekroczyła 15 milionów. Teraz w sieci jest około 3,5 mld ludzi, a eksperci szacują, że do 2020 roku „internet rzeczy” połączy 20 miliardów urządzeń. Nasza rewolucja informacyjna tak naprawdę więc jest dopiero w powijakach.

przekładać na język ludzki język substancji chemicznych emitowanych przez drzewa. To byłoby wspaniałe narzędzie, nie dla naukowców nawet, ale przede wszystkim dla każdego, kto zapuszcza się w las. Dopóki tego nie mamy, trzeba po prostu ufać swoim własnym zmysłom.


trudniej debatować z leśnikami, bo oni często po prostu nie przyjmują pewnych wiadomości, nawet jeśli są udowodnione, w wielu przypadkach nie znają nawet najnowszych badań naukowych.


 drzewa rozpoznają swoich bliskich, komunikują się ze sobą, opiekują się potomstwem… Czy kiedykolwiek ktoś ci zarzucił, że gadasz głupoty?
Peter Wohlleben

Patriarcha Bartłomiej naucza

„Tożsamość każdego społeczeństwa i miara każdej kultury nie jest szacowana przez pryzmat stopnia zaawansowania technologicznego, wzrostu gospodarczego czy też infrastruktury publicznej”, powiedział. „Nasze życie obywatelskie i cywilizacja są definiowane i osądzane na podstawie naszego szacunku wobec godności ludzkiej i poszanowania środowiska naturalnego.”

Obecnie Stany Zjednoczone są niewyobrażalnie bogate

W Ameryce całe to pomylenie pojęć zaszło chyba najdalej. Obecnie Stany Zjednoczone są niewyobrażalnie bogate, skoro zarówno przeciętna wartość dochodu gospodarstw domowych oraz produkt krajowy brutto na głowę sięgają tam niemal 60 tysięcy dolarów. Stany Zjednoczone mogłyby zatem mieć wszystko czego zapragną. A jednak doświadczają powiększających się nierówności w poziomie dochodów, coraz krótszej oczekiwanej długości życia, wzrostu liczby samobójstw, epidemii otyłości oraz przypadków przedawkowania środków odurzających, strzelanin w szkołach, zaburzeń depresyjnych i innych ciężkich przypadłości. W ubiegłym roku USA odnotowały 300-miliardowe straty w wyniku związanych z klimatem klęsk żywiołowych, w tym trzech wielkich huraganów, których częstotliwość i nasilenie wzrosły z powodu zależności gospodarki od paliw kopalnych. Stany mają ogromną władzę, bogactwo i wzrost, a jednak poziom dobrostanu spada
Sachs-W większości dzisiejszego świata cele polityki, ekonomii i technologii straciły na wartości. Politykę postrzega się jako pozbawioną zasad walkę o władzę, ekonomię jako pozbawioną skrupułów walkę o bogactwo, technologię zaś jako magiczny środek do wyczarowywania jeszcze większego wzrostu 

Pilch -jest skuteczny, i to w sytuacjach, które – zdawać by się mogło – skuteczność wykluczają.

Na przykład rozegranie sprawy Smoleńska – jak to w tej chwili wygląda? Ano tak mianowicie, że Kaczyński i jego akolici, wyznawcy już zawsze będą mówić coś, co w pewnym sensie jest nie do obalenia: że samolot rozbił się w bardzo niejasnych okolicznościach, że postawa strony rosyjskiej była wysoce zagadkowa i że nieprawdą jest, iż tajemnicę katastrofy wyjaśniono już na początku. Kaczyński sprowadził to wszystko do poziomu przerażających klechd politycznych, które od czasu do czasu się w naszej historii pojawiają.

Pilch-Unieważnimy tamtą niepodległość, bo była zła i przez złych ludzi, zdrajców zawarta, i ogłosimy niepodległość naszą, jedynie słuszną”.


oni samo słowo "autorytet" uczynili określeniem pejoratywnym - z Jerzym Pilchem


Zobaczymy! Jaki widoczny , skandalizujący- Trzaskowski bez wyrazu

Patryk Jaki na Pudelku bywa regularnie. A to komentuje swoje selfie z kochanką Pięty, a to wypowiada się o powrocie tęczy na plac Zbawiciela w Warszawie. Rafała Trzaskowskiego, choć był ministrem i przyjaźni się z aktorem Michałem Żebrowskim, w plotkarskich mediach prawie nie ma. Nie wzbudza emocji. Czy w listopadzie wpłynie to na decyzje wyborców przy urnach?

Ten nurt antysystemowy, populistyczny, wrogi globalizacji i feminizmowi świetnie się porusza po popkulturowych tropach, więc doskonale daje sobie radę również w internecie.


zwrot internetowych tabloidów ku polityce wynika z tego, że ten temat dobrze się klika – Szymczyk.


W ujęciu Pudelka są to przeciętniacy,

którzy trafili tam, gdzie są, dzięki przypadkowi i mediom. Bo to media kreują celebrytów i ich przetrawiają. Mogą podbijać ich popularność albo przeżuć i wypluć, kiedy się znudzą."
-I czyż nie ma racji?

Jak to robi Pudelek

Zamiast pisania o planach i działaniach polityków nagłaśniane są ich głupie i niefortunne wypowiedzi, śledzą ich paparazzi, serwisy oceniają, jak się ubrali. Oprócz tego, że demaskują ich ciemne sprawki, uderzają też w tony umoralniające.

Pudelek"

Założony w 2006 r. przez Michała Brańskiego serwis (dziś należy do grupy Wirtualna Polska) nie ma sobie równych na rynku plotkarskich portali. Z danych Megapanel PBI/Gemius wynika, że miesięcznie ma blisko 170 mln odsłon i ponad 4,6 mln czytelników.
Ważny jest też ich profil: od 25 do 34 lat, ponad połowa to kobiety, a dopiero na trzecim miejscu (po 35-44--latkach) młodzież i osoby w wieku studenckim. 40 proc. odbiorców mieszka w małych i średnich miastach, a ponad 80 proc. ma wykształcenie co najmniej średnie. Deklarują, że polityka ich nie interesuje. Szukają rozrywki, czegoś szybkiego do przeczytania, treści pozwalających być na bieżąco, ale nie za poważnych.

Wszystko w formule konwersacji z czytelnikiem, który może o polityce nie ma ochoty słuchać, ale chętnie przeczyta połajankę pod adresem polityka.


Gadomski -PiS-owi rzeczywiście udało się

rafić swoim przekazem do wyobraźni sporej części Polaków – straszyć ich najazdem na Polskę muzułmanów, wrogiem wewnętrznym, który dogaduje się przeciwko Polsce z zagranicą, kapitałem, który rzekomo wyprowadza z kraju rocznie 100 mld zł. Jest też przekaz odwołujący się do narodowej dumy – równie fałszywy jak ten polegający na straszeniu.  

Gadomski Rząd powinien...

 zapewnić obywatelom bezpieczeństwo, dobre prawo i skuteczne jego egzekwowanie, dobrą edukację (niekoniecznie państwową), budować drogi, mosty, utrzymać dobre relacje ze światem, a zwłaszcza z sąsiadami. Te wszystkie zadania może wykonywać skutecznie, ale może też zasłonić się kłamstwami i wmawiać ludziom, że porażki są tak naprawdę sukcesami, co czyni propaganda PiS.

Umiejętność wyczuwania nastrojów to rzeczywiście przydatna dla polityków cecha, ale jest jeszcze coś takiego jak rzeczywistość.


Gadomski o Morawieckim Jarosław Kaczyński, który nie słynie z nadmiaru zaufania do ludzi, byłego bankowca nim obdarzył. To rzeczywiście fenomen.

Umiejętności mimikry pozwoliły nie najlepiej wykształconemu historykowi po kilku kursach dodatkowych w dziedzinie finansów awansować najpierw na dyrektora departamentu w ministerstwie w rządzie Jerzego Buzka, potem na członka zarządu i prezesa banku, a w końcu na wicepremiera, a potem premiera rządu PiS – partii niechętnej wobec świata finansów i kapitału zagranicznego.

sobota, 30 czerwca 2018

olska ma ponad 200 pozbawionych wolności na 100 tys. mieszkańców, Niemcy – bodajże 70. Stany Zjednoczone mają 550, Rosja podobnie. Ale czy tam przestępczość znikła lub spadła? Nie.


Uprawnienia służb specjalnych ciągle się poszerza.

 Mogą nie tylko wszystkich podsłuchiwać, ale też np. pobierać dane bezpośrednio przez sztywne łącze od operatorów telefonii komórkowej. Nie muszą nikogo prosić o zgodę, żadnego sądu, sami sobie pobierają, co chcą. I obywatel o tym nie wie. To wszystko przeczy orzeczeniom Sądu Najwyższego, który twierdzi, że niedopuszczalne jest korzystanie z takich dowodów. Ale ostatecznie to sąd rozpatrujący konkretną sprawę uzna, że coś jest dowodem lub nie.

Teraz prokurator nie ponosi odpowiedzialności dyscyplinarnej za działania w sposób rażący naruszające prawo, jeśli je prowadził w tzw. interesie publicznym. Jak to rozumieć? Czy jeśli zdarzyłaby się podobna tragedia jak śmierć Barbary Blidy, to prokurator Ziobro nie musiałby się przejmować? – Jest całkowicie bezpieczny. Po to zmieniono tę ustawę, żeby nie odpowiadać za nic


 Ćwiąkalski
 w postępowaniu karnym można korzystać z tzw. owoców zatrutego drzewa. Czyli jeśli policjant czy prokurator ukradnie u kogoś w domu dokument go obciążający, może go potem wykorzystać w postępowaniu.
Albo jeśli policjant pobije kogoś, zmusi do przyznania się do czegoś, taki dokument może się stać dowodem. Dla mnie to szok.

Ćwiąkalski Żadna z dotychczas uchwalonych ustaw nie przyspiesza postępowań.

–  Przeciwnie. Zlikwidowano np. umorzenie kompensacyjne, czyli kiedy sprawca drobniejszego przestępstwa chce naprawić szkodę pokrzywdzonemu, a pokrzywdzony może wnioskować o umorzenie postępowania.

Niezadowolonych jest w sprawach karnych 90 proc., w sprawach cywilnych – 50

proc. obywateli. I są przekonani, że sprawa każdego będzie jeszcze raz rozpoznana.

Na jego korzyść.

– Oczywiście. Ale dlaczego w sprawie, w której orzekały trzy instancje: sąd okręgowy, apelacyjny, Sąd Najwyższy, to akurat ten skład w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej – jeszcze złożony z niefachowców, bo tutaj sądzić mają też ławnicy – ma wydać to absolutnie sprawiedliwe orzeczenie? -Ćwiąkalski

- Byłaby to perspektywa najgorsza z możliwych. Ale wtedy ludzie, którzy liczą na tę bezwzględną sprawiedliwość, bardzo się zdziwią. Zobaczą, że interes władzy dominuje, a oni stoją na przegranej pozycji. Ta instytucja rozbudza wielkie nadzieje, ale nie spełni oczekiwań.

Ćwiąkalski - Takiej pogardy dla prawa nie okazywano nawet w PRL.

Aż tak jawne łamanie konstytucji było niespotykane. Takiej pogardy dla prawa nie okazywano nawet w PRL. Zarządzano wtedy sądami czy prokuraturą, ale bardziej dyskretnie.

System autorytarny działa według arbitralnej woli, nie według praw i konstytucji – dodał prof. Davies.


REKLAMA

czwartek, 28 czerwca 2018

Kościół wziął co się dało i zażądał więcej

Coraz więcej Polaków uważa, że wieś jest dobrym miejscem do życia. Z każdym rokiem ubywa tu rolników, czyli osób utrzymujących się z uprawy ziemi czy hodowli zwierząt (teraz to jest niespełna 10 proc. ludności kraju), ale liczba ludności na wsi rośnie kosztem ludności miejskiej.


Maleje dystans rozwojowy między wsią a miastem - pod względem infrastruktury, wyposażenia gospodarstw domowych, dochodów. Kurczą się luka edukacyjna i zakres wykluczenia cyfrowego


Generalnie dopłaty stanowią około połowy dochodów rolników.Generalnie dopłaty stanowią około połowy dochodów rolników. A wieś kocha anatyunijny PIS

- Nadal jednak dochody mieszkańców wsi są niższe niż w miastach i stanowią 75 proc. dochodów w mieście. 
Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę niższe koszty życia na wsi, realne dochody są już dziś bardzo zbliżone - dodaje prof. Wilkin.

stan zapaści na wsi skończył się wraz z naszym wejściem do Unii. A wieś kocha antyunijny PIS

 Od 2004 roku na obszary wiejskie popłynęły unijne, ale też krajowe fundusze. A dla naszych producentów żywności otworzył się chłonny, bezcłowy rynek europejski. - Otwarcie europejskich rynków było co najmniej tak ważne jak fundusze unijne. To dzięki temu ruszył eksport polskiej żywości, a nasi producenci zaczęli inwestować w rozwój swoich gospodarstw - mówi dr Iwona Nurzyńska. Zniesienie barier w handlu między krajami Unii spowodowało, że od 2005 r. Polska ma dodatni bilans handlowy w sektorze rolno-spożywczym, a ponad 80 proc. tego eksportu trafia na rynki unijne.

Jak Kaczyński!

Hiszpańscy konkwistadorzy, krzewiący nową religię, starannie niszczyli wszystkie mumie „wśród krzyków i łez Indian” – jak odnotował Garcilaso de la Vega w swoim dziele.

Państwo Inków, którzy nie znali pisma

Zajmowało ziemie dzisiejszego Peru i Ekwadoru a także częściowo Boliwii, Chile, Kolumbii i Argentyny. Żyło w nim około 12 mln ludzi,

Co zobaczył Cortés (dziwne dla nas upodobania władcy)

 zdumiony , że do opieki nad ptakami przeznaczonych było 300 mężczyzn, którzy nie dbali o nic innego, i że „byli też inni mężczyźni, którzy zajmowali się tylko ich leczeniem.

w każdym z  domów był ptak drapieżny; począwszy od sokołów pustułek po orły, wszystkie, które są i w Hiszpanii, i wiele innych gatunków, których tam nie widziano” – raportował. „Były w tym domu pewne duże, niskie pomieszczenia, wszystkie pełne dużych klatek wykonanych z bardzo grubych pali, dobrze dopasowanego drewna, w których w większości były lwy, tygrysy, wilki, lisy, i koty różnych odmian. Było jeszcze coś, gdzie trzymał wielu mężczyzn i kobiety monstra, wśród których były karły, garbusy, koślawi oraz z innymi deformacjami, a każdy rodzaj monstrum w swoim własnym pomieszczeniu”.

„Obok tego, że dostarczał przyjemności władcy, jego dworowi i gościom, miał przede wszystkim za zadanie dostarczyć rzemieślnikom i kapłanom całe zwierzęta, które były poświęcane i składane w ofierze.
Poza tym ogród miał dostarczać mistrzom różnych rzemiosł surowców i komponentów - piór, skór i kości - potrzebnych do wytwarzania przedmiotów do sprawowania kultu oraz rzeczy luksusowych, na które na dworze i wśród elit zawsze było zapotrzebowanie.

...... w starożytności istniały w Egipcie, Mezopotamii, Rzymie czy Asyrii. 

środa, 27 czerwca 2018

DLA ZDRADZONYCH PRZEZ CYWILIZACJĘ BARBARZYŃCY SĄ NADZIEJĄ

bauman-zbigniew

Twór człekopodobny z mała zawartością człowieka

-jacek  trzeba rozróżnić techniczną możliwość 
-od sensu  jej urzeczywistnienia (rozróżnienie nieosiągalne dla ogifa , który niejednokrotnie na forum deklarował chęć przeniesienia się  na nośnik nieorganiczny ). 
Oczywiście chęć pozostania wiecznie młodym, obawa przed śmiercią  i dolegliwościami starzenia się -to potężne czynniki, które będą ludzi napędzać do sięgania po takie nowe możliwości techniczne.  Harari mówi, że to rodzący się  przemysł, który zdominuje gospodarkę. 
Tyle, że w ten sposób wejdziemy sferę równie wielkich turbulencji społecznych, które prawdopodobnie przekroczą nasze możliwości dostosowawcze: choćby konsekwencje, o których wyżej wspomniałeś, a tych najgroźniejszych  jest  więcej,  (trzeba być całkowicie pozbawionym wyobraźni , żeby się z tego cieszyć) 

Zeskanowanie mózgu na jakiś nieorganiczny nośnik,  za taką próbą kryłoby się niezrozumienie tego czym jest człowiek  i jak funkcjonuje -jako człowiek. Skazując delikwenta na wieczne cierpienie, choćby takie o jakim pisze Warszawiak.
 Nie mogę zrozumieć
jaki trzeba mieć umysł aby traktować taką możliwość poważnie.
I wreszcie ten paradoks, który JEST NIEROZWIĄZYWALNY, że przenosząc jednostkę na nośnik techniczny umożliwiamy powielanie jej nieograniczonej liczbie egzemplarzy, a więc chcąc zachować swoje istnienie  delikwent popełniłby samolikwidacje swojego osobniczego jednostkowego istnienia (złośliwi koledzy
mogliby go powielać do us..śmierci).
Druga możliwość o, której  pisze Harari, która jest realna,
także prowadzi do nierozwiązywalnego paradoksu .
Bo jeśli ciało możemy poddawać cyklicznym remontom to co z mentalnością? Ciało zmienia się a wraz z nim ciągle następują zmiany mentalności. Inna ma nastolatek, inna gdy wchodzi w tak zwany wiek dojrzały inna w wieku starca.
Jeżeli mielibyśmy zachowywać wieczną młodość to trzeba by 
odmładzanie ciała przeprowadzać wtedy gdy mentalność jest młoda. Wówczas nigdy delikwent nie doświadczyłby umysłu wieku dojrzałego lub mentalności starca.
Natomiast gdybyśmy operacje odmładzania przeprowadzali w latach zaawansowanych, wg. współczesnych kryteriów i chcieli wraz z nowym ciałem mieć umysł równie młody, to musielibyśmy wykastrować z umysłu cały bagaż doświadczeń, które niosą lata przeżyte, zmieniając mentalność na odpowiednią dla osiągniętego wieku. 
Oznaczałoby to zubożenie tego co czyni nas ludźmi .
Ten twór nie doświadczy  tych radości i zmartwień, które są udziałem ludzi. I pewnie za nimi zatęskni. A ponieważ nie możemy pozwolić żeby człowiek był nieszczęśliwy i będą ku temu odpowiednie środki, to trzeba mu będzie znowu kastrować  w mózgu te myśli, które będą go czynić nieszczęśliwym.
I nie będzie to już ten człowiek, którego znamy od stu tysięcy lat. Tylko twór człekopodobny z małą zawartością człowieka, coś w rodzaju pensjonariusza dla obłąkanych.

bardzo lubię koncepcję komplementarności

wysuniętą przez duńskiego fizyka Nielsa Bohra. To koncepcja filozoficzna, która pochodzi z fizyki. Jeśli próbujesz zrozumieć jakiś układ, możesz to robić z różnych punktów widzenia. Każdy z nich opisuje jeden z aspektów badanego układu. Ale kiedy próbujesz zastosować je jednocześnie, to popadasz w sprzeczności. W fizyce są na to bardzo konkretne przykłady. W mechanice kwantowej można określić położenie cząstki lub jej pęd, ale nie da się zmierzyć obu tych cech jednocześnie. Jednocześnie one nie istnieją - można poznać albo jedną, albo drugą. 

Bohr - a ja za nim - uważał, że ta zasada jest dużo bardziej ogólna. Że są różne sposoby rozumienia świata, różne punkty widzenia. Każdy z nich ma coś do zaoferowania. Ale jeśli próbujesz stosować je jednocześnie, to możesz popaść w konflikt. Tak właśnie może być z nauką i wiarą.

Na razie nie natrafiliśmy na żadne dylematy filozoficzne. Wilczek

Przyszłość !
- Wcale nie tak daleka. Byłbym rozczarowany, gdyby żadne z tych pytań nie doczekało się odpowiedzi za mojego życia. Dowiemy się, czym jest ciemna materia, zrozumiemy, jak działa mózg, osiągniemy postęp w budowie komputera kwantowego.

Wilczek komputery kwantowe pozwolą na rozwiązanie równań mechaniki kwantowej

Komputery kwantowe pozwolą nam rozwiązywać równania mechaniki kwantowej, co na razie jest poza naszym zasięgiem. Dziś potrafimy tylko wypisać te równania, które mówią, w jaki sposób działają leki, białka, DNA, komórki, czy też jakie są własności materiału złożonego z takich, a nie innych pierwiastków. Ale co z tego? Nie potrafimy rozwiązywać tych równań za pomocą najpotężniejszych nawet komputerów. Musimy więc poruszać się trochę na ślepo, metodą eksperymentów, prób i błędów. Dużo prościej byłoby znaleźć rozwiązania i śledzić ich konsekwencje. 

Materia kwarkowa

wtorek, 26 czerwca 2018

najdroższy krem, jaki klienci mogą kupić, aby wolniej się starzeć? – Około 2,5 tys. zł za opakowanie 40 ml. Ale istnieją również kosmetyki robione na indywidualne zamówienie, a ich cena dochodzi do, a nawet przekracza 10 tys. za opakowanie.


Czy taki młody, żyjący w nieskończoność człowiek to by było według panów dobre? -Irena E.


rozmawialiśmy z Ewaldem Rabenem, Holendrem mającym w Polsce jedną z największych firm logistycznych. Powiedział nam, że polskie dzieci są dziś strasznie rozpieszczone przez rodziców. Zwłaszcza jeśli rodzice mają pieniądze. Zaczynają od kupowania im mieszkań. Później mamy 22-latków, których trzeba wspierać, aby znaleźli pracę, trzeba kupić im samochód i jeszcze pięć innych rzeczy. Kto w Polsce płaci za ślub, wesele? Rodzice. Kiedy dzieci kończą 18 lat, powinny same się o siebie troszczyć 

Poniżej unaoczniłem, że oczekiwanie nieśmiertelności, możliwej od strony technicznej, w naszej , a nie równoległej rzeczywistości,  prowadzi do sytuacji absurdalnych.
-Rozpatrzmy  możliwość okresowego wymieniania u ludzi części zużytych na nowe, lub nie podlegające łatwemu zużyciu. Przedłużając w ten sposób o kolejne lata biologiczne, życie człowieka.
Również kwestią czasu jest, że  technika na tym polu będzie otwierać kolejne możliwości i osiągać sukcesy.
Lecz technika nie będzie w stanie  przywrócić człowiekowi mentalnej młodości, chyba że wraz z nowym ciałem będzie wymazywana dotychczasowa mentalność wraz z całym bagażem dotychczasowych doświadczeń klęsk i sukcesów. 
Lecz czy po takim zabiegu czy  możemy mówić, że mamy do czynienia ciągle z tym samym człowiekiem?
Czy też będzie to nowa forma niebiologicznego lecz technicznego tworzenia nowych ludzi?
"Homo deus" osiągnie nieśmiertelność  uśmiercając siebie.

technicznie został rozwiązany problem nieśmiertelności! Poddajesz się zabiegowi, który czyni cię nieśmiertelnym. I nic nie stoi na przeszkodzie aby technicznie zrekonstruowany ogif został powielony w dowolnej ilości egzemplarzy. Jak myślisz, który jest tobą?


Większość wojen i konfliktów wybuchała ze względu na to że jedna lub obie strony chciały coś osiągnąć w polityce wewnętrznej a konflikt był tylko środkiem do tego celu.
W takim wypadku często wygrywa nie ten, kto jest silniejszy a ten kto jest w stanie ponieść większe ofiary wewnątrz własnego państwa.
Bardzo wyraźnie widać, że Trump nie dąży do pokonania Chin ale do załatwienia problemów wewnątrz Ameryki. Przecież jakby chciał pokonać Chiny to nie zaczynałby wojny z całym światem, ale poszukał jak największej liczby sojuszników, choćby tylko tymczasowych.
A co robi rząd amerykański? Wojuje ostro z sąsiadami- Kanada, Meksyk. Ostro zagrywa z sąsiadami Chin- cła dla Japonii i Korei Południowej. Wszczyna wojnę z Europą. Maksymalnie antagonizuje świat islamski- uznanie Jerozolimy za stolicę Izraela i ostra konfrontacja z Iranem. O wojnie podjazdowej z Rosją na Ukrainie i w Syrii oczywiście wiemy. Nawet podszczypuje taki kraj jak Polskę- reakcje na ustawę o IPN czy ostre wypowiedzi o reformie sądownictwa. Niezależnie od tego czy ma racje czy nie. Zapowiada interwencje w Wenezueli Jednym słowem kłótnie z całym światem, z wyjątkiem Izraela. Jedynym wytłumaczeniem jest przyjęcie, że absolutnie wszystkie działania są podporządkowane wyłącznie potrzebom polityki wewnętrznej.
Takim stanowiskiem jawnie zdradza, że nie jest w stanie ponieść żadnych ofiar konfrontacji w sensie pogorszenia sytuacji materialnej szerszych grup społecznych w Stanach.
Pytanie jest co Trump uznałby za zwycięstwo w wojnie handlowej. Przecież przemysł amerykański nie jest w stanie wyprodukować dostatecznie tanio wszystkich towarów sprowadzanych z Chin. Z kolei podwyżka cen towarów pierwszej potrzeby uderzy w dziesiątki milionów Amerykanów, którzy obecnie z trudem wiążą koniec z końcem. Przy obecnej skali ubóstwa w Stanach działanie na rzecz podwyżki kosztów życia ludzi niezamożnych jest politycznym samobójstwem. Chyba, że eksperci przekonali Trumpa o możliwości bardzo szybkiego wprowadzenia całkowicie zautomatyzowanych linii produkcyjnych. To zresztą jest jednym z największych problemów politycznych nadchodzących lat. Uprzemysławiające się państwa Azji i Afryki bazowały na taniej sile roboczej. Jeżeli teraz koncerny zaczną stawiać zautomatyzowane fabryki w Europie i Ameryce to gospodarka większości biedniejszych państw się przewróci. W połączeniu z eksplozją demograficzną stworzy to sytuacje wybuchową.
Militarnie Chiny są za Ameryką o dziesięciolecia z tyłu. Zresztą sama geografia sprawia, że Chiny w konflikcie militarnym na dużą skalę stoją na straconych pozycjach. Warto zapoznać się z pojęciem „mapa dziewięciu kresek”. Chiny chcąc być światowym mocarstwem muszą wywalczyć przewagę na morzach do nich przylegających a potem zdobyć pełną kontrole nad cieśninami i przesmykami wiodącymi z tych mórz na pełny ocean. A tutaj Ameryka nie tylko dominuje militarnie, ale ma naturalnych sojuszników w Japonii, Korei, Wietnamie, Filipinach, Malezji i Indonezji. Chińczycy muszą cierpliwie budować swoją pozycje wewnątrz tych państw. Przemysł i cała gospodarka Chin nie mogą istnieć bez surowców sprowadzanych drogą morską. 80% tego transportu odbywa się przez Cieśninę Malakka mającą 300 mil długości a w najwęższym miejscu jedynie 3 mile szerokości.
Porównanie geostrategicznego położenia Chin i USA można znaleźć w książce Więźniowie geografii – Tim Marshall

niedziela, 24 czerwca 2018

"Homo deus" - czyli koniec człowieczeństwa -kolejne rozdziały

Harari jawi się  Darwinem  nauk społecznych. 
Dokumentuje  dynamikę  historii człowieczeństwa.
Przeciwstawia się ujęciu historii  stosowanemu  najczęściej przez historyków jako ciągu statycznych fotografii, które łączy na dobrą sprawę jedynie następstwo czasowe.
Ujmując rozproszone fakty w całościowy  nurt  zdarzeń ukierunkowanych, który doprowadziły nas do miejsca,  w którym jesteśmy,  tworzy silne narzędzia wyjaśniające faktografie historyczną.
Co spowodowało tak radykalne oddzielenie się gałęzi ewolucyjnej człowieka od świata zwierząt?
Harari mówi,że nie inteligencja, nie umiejętność posługiwania się narzędziami, ale poszerzające  się możliwości, tworzenia rzeczywistości wyobrażonej (wielkie religie, namaszczeni przez Boga władcy, pieniądze, korporacje, marki Coca-Cola, Google, Facebook ....)   i nadawania jej sensu wyprowadziło człowieka ze świata zwierząt. 
To dzięki możliwościom i potędze rzeczywistości wyobrażonej  człowiek zdobył przewagę informacyjną, która umożliwiła mu organizowanie miast, wielkich społeczności, imperiów , prowadzenie wojen; produkcję coraz bardziej wyrafinowanych  narzędzi i sięganie do nowych źródeł energii na nieznaną wcześniej skalę. 
Współczesny człowiek jako istota biologiczna ma  wspólne cechy ze zwierzętami społecznymi: inteligencje i umiejętność posługiwania się narzędziami i porozumiewania się. 100 tysięcy lat temu  niewiele  fizycznie różnił się od dzisiejszego dżentelmena w garniturze ale dla niego sens istnienia był taki -jak u  zwierząt:
przeżyć dzień nie będąc zjedzonym i samemu zapewnić niezbędne pożywienie dla siebie i potomstwa spełniając  swój zaprogramowany ewolucyjnie nakaz wspólny wszystkim istotom biologicznym przedłużenie istnienia. Jego rzeczywistość wyobrażona pozostawała na poziomie naczelnych dotycząc spraw konkretnych, doświadczanej rzeczywistości.
Osiągniecie umiejętności posługiwania się językiem mówionym
umożliwiło przekazywanie z ust do ust opowieści, które już zaczęły zwierać elementy fikcji.
Kolejna zmiana oddzielania się człowieka od świata zwierząt nastąpiła 10 tyś lat temu, gdy jako rolnik i hodowca, zaczął magazynować jedzenie, a więc nie tylko nie musiał zabiegać o pożywienie codzienne ale także nie wystawiał siebie na niebezpieczny sposób jego uzyskiwania, gdy polując stawał się także łupem dla innych mięsożerców. Zmieniła się i poszerzyła rzeczywistość wyobrażona i motywy działania. Na arenę dziejów wkraczają rozmaite wierzenia religijne.
Sumerowie byli zatrudniani bezpośrednio u odpowiednich bogów.
Wynaleziony  przez Sumerów zapis (pismo) ok.  sześć tysięcy lat temu (p.n.e,) umożliwił  radykalne powiększenie rzeczywistości wyobrażonej,  utrwalanej już nie tylko możliwościami pamięci pojedynczych  jednostek ale trwałe zapisy na setki lat.
 Sumerowie mogą się jeszcze poszczycić wynalezieniem takiego symbolicznego artefaktu jakim są pieniądze, które spowodowały  poszerzenie kontaktów miedzy plemiennych,  umożliwiły ściąganie podatków, powstawanie organizacji pionowych struktur państwowych
 a tym samym rozprzestrzenianie się fikcji na większe niż sąsiedzkie obszary. 
itd, itp, a teraz mamy TV internet i bajkę o poległych pod Smoleńskiem, która przyczyniła się do  mobilizacji społeczności PISowskiej,  bajkę o osobliwym naprawianiu sądów w Polsce.

..Jarosław zacierając rączki...  nasza opowieść o zagrożeniu muzułmańskim w Polsce zwyciężyła; nierozgarnięty  forumowicz martwi się  o Niemców i Francuzów, Amerykanów i Kanadyjczyków, którzy to maja poza sobą (Wyobraźmy sobie , że Amerykanie jak  kiedyś nie wpuszczaliby niepiśmiennych brudnych  Polaków, Włochów Irlandczyków, Niemców. Jak potężna była by dziś   Ameryka? Przed II światową czysta rasowo Argentyna była lepiej rozwinięta od Ameryki)
Fikcja mobilizująca ludzi do działania dobrze opowiedziana jest wszechpotężna.
Czy ktoś widział prawdę? Szukajcie w fizyce. 



Twój dom to rodzinna strefa kibica. Każdy dzień, gdy jest mecz, to święto. Pamiętaj, aby dzień święty święcić piwem i parówkami. Każdy dzień. Twoja praca to firmowa strefa kibica. JAŚ KAPELA


Polacy wzajemnie mianują się Żydami tylko po to, by podtrzymać mechanizm krzywdzenia.-Grynberg


Zdjecie

sobota, 23 czerwca 2018

Sekretarz generalny Komunistycznej Partii Chin zwiększył swoją władzę, od kiedy w marcu przegłosowano poprawkę w chińskiej konstytucji gwarantującą mu większe wpływy i znoszącą limit kadencji – teraz może pełnić swoje funkcje bez końca. Cieszy się on kultem niespotykanym od czasów Mao Zedonga.


Łańcuchy produkcyjne- przykład iPhone’a.

Na cenę 1000 dol. przypada koszt produkcji wynoszący 370 dol. - wynika z analizy IHS Markit. Tyle właśnie jest wart importowany z Chin iPhone, który jest tam składany. Jednak Chiny dodają do niego tylko ok. 3-6 proc. wartości dodanej – iPhone jest tam bowiem tylko składany z innych części, które są produkowane, gdzie indziej. I tak najdroższą częścią jest wyświetlacz wart 110 dol., który jest produkowany przez Samsunga w Korei Płd. Układy pamięci produkowane przez Toshibę w Japonii i południowokoreański SK Hynix są wyceniane na 44,45 dol. Pozostałe części są sprowadzane z Singapuru oraz Szwajcarii. To pokazuje, że jakiekolwiek cło nałożone na iPhone’y uderzyłoby w najmniejszym stopniu w Chiny, a przede wszystkim w innych poddostawców. A ostatecznie więcej zapłaciliby konsumenci w Stanach lub Apple musiałby zmniejszyć marżę.

Nasze myśli będą hybrydą biologicznego i niebiologicznego myślenia. Część niebiologiczna, zgodnie z moim prawem przyspieszonych zwrotów, będzie rosła wykładniczo.”– Raymond Kurzweil,


piątek, 22 czerwca 2018

Gadomski przeciwnik, jak zwykle rzeczowy i inteligentny

http://wyborcza.pl/7,155290,23574076,powolny-koniec-wielkiego-eksperymentu-banki-centralne-koncza.html

Prowadzenie biznesu w Estonii z dowolnego miejsca na świecie stało się bardzo atrakcyjne, szczególnie dla inwestorów spoza Europy. Estonia stała się dla nich cyfrową bramą, która umożliwiła prowadzenie działań biznesowych na rynku europejskim bez zbędnych formalności.


Faszyzm charakteryzuje.......... - Umberto Eco

 w faszyzmie wroga przedstawia się paradoksalnie jako potężnego i słabego zarazem. W taki sposób władze Węgier przedstawiają Sorosa – na propagandowych plakatach jest diabolicznym starcem – jak i knującą potajemnie Unię Europejską, o której Orbán nieustannie mówi, że jest przegniła.
Kolejna cecha faszyzmu to dehumanizująca pogarda  Uosabia ją duch przyjętych właśnie ustaw, z których wynika, że imigranci przedostający się na teren Węgier są nie ludźmi, ale szkodnikami, którym Węgrzy muszą stawić czoło. To spełnia kolejny podniesiony przez Eco warunek ustroju faszystowskiego: prowadzenie przez państwo permanentnej walki z wrogami.
W katalogu Eco sprzeciw wobec poczynań władzy automatycznie uznawany jest za zdradę.

czwartek, 21 czerwca 2018

Wyjątkiem od reguły jest portugalski premier António Costa i jego socjalistyczny rząd.

 Udało im się doprowadzić kraj do ponownego wzrostu (2,7 procent w roku 2017) i osiągnąć duże poparcie polityczne (w kwietniu 2018 roku 44 proc. Portugalczyków uważało, że rząd wręcz prześcignął ich oczekiwania).

Stiglitz -euro to system, w którego projekt porażka została wpisana od początku.

 Odebrał on rządom możliwość korzystania z ich głównych mechanizmów dostosowawczych (stopy procentowe i kursy wymiany), a zamiast stworzyć nowe instytucje, które pomogłyby państwom w radzeniu sobie z potencjalnymi problemami, nałożył nowe ograniczenia. Co gorsza, często oparte na skompromitowanych teoriach gospodarczych i politycznych na temat deficytów, zadłużenia, a nawet polityki strukturalnej.

używając retoryki, która wydaje się mieć na celu dolewanie oliwy do ognia.

niedziela, 17 czerwca 2018

Trump podoba się Amerykanom

Senator Bob Corker, który może sobie pozwolić na otwartą krytykę prezydenta, bo nie ubiega się o reelekcję, ubolewa nad rodzącym się wśród republikanów „kultem Trumpa”.

czwartek, 14 czerwca 2018

uczeni wzięli pod uwagę nie tyle dobro ludzkości (i innych gatunków), ile dobrostan strony... atakującej.

atak jądrowy któregokolwiek z mocarstw na drugie skończy się zbiorowym samobójstwem - zginą zarówno atakujący, jak i atakowany, a z nimi zapewne spora część reszty świata.
....Potem umieraliby ranni, napromieniowani, pozbawieni opieki medycznej i ci konający z głodu. Bo miliony ton pyłów rozwiane w atmosferze po wybuchach bomb atomowych zasłoniłyby Ziemię przed Słońcem, spowodowałyby globalne ochłodzenie i zachwiały obiegiem wody w przyrodzie - w efekcie załamując produkcję żywności. A na dodatek naruszona zostałaby warstwa ozonowa, przyczyniając się do zwiększenia morderczego promieniowania UV.

wtorek, 12 czerwca 2018

Tylko tyle i aż tyle można zrobić

-jacek pamiętasz od ilu  dobrych  lat mówi się o końcu pracy?
 A teraz, Polska, Czechy ,Niemcy: brakuje rąk do pracy!
Wypowiedzi  o przyszłości nie mają sensu. Rozmawiać o  zagrożeniach- jak najbardziej -po to aby ich uniknąć.
Przyszłość jest nieprzewidywalna i  niesterowna  i dlatego niebezpieczna.
Jedynie co można sensownie zrobić to inwestować w szkolnictwo aby młodych ludzi nauczyć współpracy, kompromisu podstaw wiedzy i filozofii, umiejętności i  utrzymywania kondycji fizycznej  i psychicznej.
Tylko tacy mają szanse na zmierzenie się z nieprzyjemnymi niespodziankami.
Tymczasem Zalewska robi szkolę półgłówków, którymi   politycy będą łatwo manewrować .
Patriotyzm
- świąteczny , obrazkowy, religijny nastawiony na przeszłość, 
nieprzygotowujący do bycia w przyszłości.
Pozbawienie podstaw wiedzy podstawowej, 
która pozwoliłaby  na odnalezienie się w niepewnej przyszłości   
uczyni młodych Polaków -(i nie tylko Polaków) bezbronnymi .

Odżywiaj się zdrowo

Skrót

  1. „Minister sam staje się organem sprawiedliwości
    ponieważ nikt nie może postępować w sposób, który by się ministrowi nie podobał. Jeśli ktoś tak zrobi, to może się spodziewać postępowań dyscyplinarnych, delegacji, a nawet śledztwa ze strony prokuratury, która jest częścią rządu.
    Walka o jakiekolwiek racje na drodze sądowej nie ma żadnego sensu. Gdybym była obrońcą w sprawie karnej, nie miałabym pewności, że sędzia będzie orzekał co do meritum mojej sprawy. Gdybym była obrońcą w zakresie praw człowieka, to byłabym zaniepokojona, jeżeli rząd ma odmienne zdanie w jakiejś kwestii, bo z automatu pewnie bym przegrała. Gdybym była amerykańskim inwestorem z kilkusetmilionową umową z polskim rządem, w razie sporu nie miałabym pewności, że będę miała zapewniony sprawiedliwy proces.”
    -Hilarie Bass prezydent American Bar Association
    (zrzesza ponad 400 tys. przedstawicieli zawodów prawniczych w USA i na całym świecie).
"Polski rząd powinien zrozumieć, że jego zachowanie nie będzie akceptowane. Nie można być członkiem NATO i tworzyć właściwie państwo despotyczne, w którym partia rządząca kontroluje i tłumi każdy sprzeciw. Nie o to chodzi w demokracji.
Polska będzie izolowana, wykluczana z wielu dyskusji w Stanach Zjednoczonych, UE, NATO.
-Hilarie Bass prezydent American Bar Association  zrzesza ponad 400 tys. przedstawicieli zawodów prawniczych w USA i na całym świecie).

W Polsce partia rządząca próbuje obecnie kontrolować każdą z tych władz. A to oznacza, że jak nie ma rządów prawa, to nie ma demokracji.Gdy "

 niszczone są praworządność i niezależność sądownictwa, a przez to dewastowany jest system demokratyczny w Polsce. Nie można mieć demokracji, jeżeli nie posiada się mechanizmów kontroli i równowagi pomiędzy władzą wykonawczą, ustawodawczą i sądowniczą. W Polsce partia rządząca próbuje obecnie kontrolować każdą z tych władz. A to oznacza, że jak nie ma rządów prawa, to nie ma demokracji.
Jeśli byłabym amerykańskim inwestorem, musiałabym długo się zastanowić, czy chciałabym inwestować w Polsce. Nie miałabym bowiem żadnej pewności, że w razie sporu sądowego zostanę potraktowana sprawiedliwie. Nie miałabym nawet pewności, że jeśli mam klauzulę arbitrażową i dostanę postanowienie arbitrażowe przeciwko polskiemu rządowi lub polskiej firmie, to polskie sądy będą egzekwować takie rozstrzygnięcie. Czy inwestowałabym w takich okolicznościach? Wątpię.
Walka o jakiekolwiek racje na drodze sądowej nie ma żadnego sensu. Gdybym była obrońcą w sprawie karnej, nie miałabym pewności, że sędzia będzie orzekał co do meritum mojej sprawy. Gdybym była obrońcą w zakresie praw człowieka, to byłabym zaniepokojona, jeżeli rząd ma odmienne zdanie w jakiejś kwestii, bo z automatu pewnie bym przegrała. Gdybym była amerykańskim inwestorem z kilkusetmilionową umową z polskim rządem, w razie sporu nie miałabym pewności, że będę miała zapewniony sprawiedliwy proces.

minister sam staje się wymiarem sprawiedliwości,

Właściwie minister sam staje się wymiarem sprawiedliwości, ponieważ nikt nie może postępować w sposób, który by się ministrowi nie podobał. Jeśli ktoś tak zrobi, to może się spodziewać postępowań dyscyplinarnych, delegacji, a nawet śledztwa ze strony prokuratury, która jest częścią rządu. 
Sędziowie nie powinni się obawiać, że orzekają w sposób, który rządowi się nie podoba, że mogą z tego powodu zostać usunięci, przeniesieni do innego sądu, zostać pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej. Obecne zmiany w polskim ustawodawstwie osłabiają niezawisłość wymiaru sprawiedliwości, i to w bardzo istotny sposób.
Hilarie Bass: Zaufanie nie jest odpowiednim słowem. Końcowym efektem dokonywanych zmian ustawodawczych jest osłabienie niezależności wymiaru sprawiedliwości. Nie można oczekiwać, że sędziowie będą orzekać obiektywnie o faktach, dowodach i prawie, jeżeli ktoś zagląda im przez ramię.

sobota, 9 czerwca 2018

Gdy świat się ekonomicznie nie rozwijał  
nie było zagrożeń jakie rozwój wywołuje,
szczególnie wtedy, gdy  nie pozostawia czasu na przystosowanie do zmienionych warunków.

Dla niemal wszystkich opcji politycznych i ideologicznych
rozwój , którego miarą ekonomiczną jest wzrost  PKB jest kojarzony wyłącznie pozytywnie.
Zauważmy, że jeszcze w roku 1850  -90% populacji parała się  rolnictwem, a to oznaczało brak możliwości rozwojowych. 
Przez dziesięć tysięcy lat człowiek zajmował się uprawą roli i nie był w stanie zwiększyć produkcji - modlił się aby zbiory były równie dobre, a nie gorsze.
Nie było rozwoju, była stagnacja ekonomiczna ale 
nie było zagrożeń rozwojowych.

Jedyna  możliwość zwiększenia własnych zasobów ograniczała się do zabrania ich innemu:
z mocy przywileju,
lub z mocy mocnego łupania  sąsiada.  

Kapitalizm, choć nie zawsze, zwłaszcza gdy napotyka słabszych partnerów, bazuje na wspólnych korzyściach .
Dopiero gdy skonstruowano maszyny,wprowadzono kapitalizm i i dokonaniu odkrycia, że ludzie są równi (wcześniej to odkrycie nie miałoby praktycznego sensu, bo i tak dla wszystkich nie mogło starczyć), okazało się iż możliwy jest  sposób  zwiększenia zasobów, inny niż "zabrać innym".
Co prawda do dziś nie wszyscy to zrozumieli.



Wzrost niekontrolowany

Brakuje mi ogifa reprezentującego naiwność vox populi,  sensacji z nagłówków i newsów.
Harari mówi to,  czego przykładem jest  ogif, że manipulacje genetyczne i medyczne ingerencje odmładzające staną się nowym napędem  rozwoju cywilizacji zdążającej  gdzieś..... bez  celu. 
W pogoni za wzrostem, który rozwiązuje dotychczas nierozwiązane problemy, zafascynowani nowymi możliwościami, nie uwzględniamy,  zagrożeń, które nieustanny i niekontrolowany rozwój wywoła.

piątek, 8 czerwca 2018

czwartek, 7 czerwca 2018

Polityk populistyczny, a ludzie to kupują........................ .Kanada

W publicznych przemówieniach uwielbia się przechwalać i rzucać niesprawdzonymi informacjami. Przyłapany na kłamstwach albo się ich wypiera, albo twierdzi, że został źle zrozumiany. Jedyne, co wyraźnie różni go od Trumpa

Występuje przeciwko planowanemu podatkowi węglowemu, jest za obniżeniem obowiązków fiskalnych dla przedsiębiorców i zamrożeniem płacy minimalnej; edukację seksualną w szkołach krytykuje jako „przesiąkniętą liberalną ideologią”; chce, żeby lekarze mogli wymawiać się od aborcji klauzulą sumienia. Choć ze skutecznością wprowadzania pomysłów w życie może mieć problemy – w swoim ostatnim roku jako radny opuścił ponad połowę posiedzeń, a w trakcie jednego z wywiadów podczas obecnej kampanii okazało się, że nie wie, jak ustawy wchodzą w życie.

wtorek, 5 czerwca 2018

NOwe zjawisko społeczne. Powstają bańki informacyjne. Wspólnoty ludzi, którzy dawniej byli rozproszeni, izolowani, teraz mają swój świat , akceptacje i współuczestnictwo

Puto-... marginalna grupka frustratów, która w rzeczywistości jest niegroźna, a do tego połowa z nich to trolle? Może tak. Kłopot w tym, że bańka informacyjna, w której się znajdują, ma coraz potężniejszą infrastrukturę.
 Z własnym językiem opisu rzeczywistości, własnymi liderami i własnymi politycznymi celami, które w łagodniejszej wersji podobają się również wyznawcom mocniej osadzonych w mainstreamie nurtów politycznych – neokonserwatyzmu czy alt-right.


A efekt jest taki, że setki samotnych, pozbawionych perspektyw  chłopców, niekiedy ofiar przemocy w domu i szkole, znajduje w manosferze wyjaśnienia swoich niepowodzeń. Kolejne tysiące – tych może i lepiej sytuowanych, lecz niewystarczająco krytycznie myślących, by zdemaskować trollerską prowokację – z ekscytacją przyklaskuje językowi, który negocjuje normy („poprawność polityczną”) narzucone im przez świat. Jakaś niewielka część skłonna jest przy tym nawet do popełnienia zbrodni. Mainstream się natomiast na to wszystko oburza – ku uciesze wszystkich poprzednich – i bezsilnie obserwuje, jak manosferyczna – czy jakakolwiek inna w podobie – bańka dojrzewa i pęcznieje. O nowych wyznawców, ekspertów i kanały komunikacj

w przypadku Rumunii, gdzie automatyzacja zagrażać ma 61,3% miejsc pracy w tym kraju.

nierówności zarówno pomiędzy państwami, jak i wewnątrz poszczególnych społeczeństw, uprzywilejowane elity z dostępem do płatnej pracy oraz całą resztę – odciętą od możliwości godnego zarobkowania
Automatyzacja może przyczynić się do pogłębienia podziałów między europejskimi gospodarkami – podziałów, które niwelować miały migracje zawodowe oraz fundusze strukturalne. Na północy kontynentu, np. w Szwecji, ryzyka pozostają najmniejsze, jako że mamy tu do czynienia z otwartymi, innowacyjnymi gospodarkami oraz (wciąż) rozwiniętymi sieciami zabezpieczeń społecznych.

Skidelski-

Stwierdzenie „zatroszczmy się o gospodarkę, a kwestie monetarne same się uporządkują” nie jest do końca prawdziwe. Ale jest bliższe prawdy niż przekonanie, że sama reforma monetarna rozwiąże problemy chorej gospodarki.