proc. obywateli. I są przekonani, że sprawa każdego będzie jeszcze raz rozpoznana.
Na jego korzyść.
– Oczywiście. Ale dlaczego w sprawie, w której orzekały trzy instancje: sąd okręgowy, apelacyjny, Sąd Najwyższy, to akurat ten skład w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej – jeszcze złożony z niefachowców, bo tutaj sądzić mają też ławnicy – ma wydać to absolutnie sprawiedliwe orzeczenie? -Ćwiąkalski
- Byłaby to perspektywa najgorsza z możliwych. Ale wtedy ludzie, którzy liczą na tę bezwzględną sprawiedliwość, bardzo się zdziwią. Zobaczą, że interes władzy dominuje, a oni stoją na przegranej pozycji. Ta instytucja rozbudza wielkie nadzieje, ale nie spełni oczekiwań.
- Byłaby to perspektywa najgorsza z możliwych. Ale wtedy ludzie, którzy liczą na tę bezwzględną sprawiedliwość, bardzo się zdziwią. Zobaczą, że interes władzy dominuje, a oni stoją na przegranej pozycji. Ta instytucja rozbudza wielkie nadzieje, ale nie spełni oczekiwań.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz