Szukaj na tym blogu

wtorek, 12 czerwca 2018

Jeśli byłabym amerykańskim inwestorem, musiałabym długo się zastanowić, czy chciałabym inwestować w Polsce. Nie miałabym bowiem żadnej pewności, że w razie sporu sądowego zostanę potraktowana sprawiedliwie. Nie miałabym nawet pewności, że jeśli mam klauzulę arbitrażową i dostanę postanowienie arbitrażowe przeciwko polskiemu rządowi lub polskiej firmie, to polskie sądy będą egzekwować takie rozstrzygnięcie. Czy inwestowałabym w takich okolicznościach? Wątpię.

Brak komentarzy: