Szukaj na tym blogu

środa, 11 kwietnia 2018

- Na te jadalne rośliny z łąki, dzikie zioła, mówię "dzikusy". Ludzie się ich boją

. Bo ślimak po tym chodził, bo pies mógł nasikać, bo mogą być jakieś pasożyty. A ja się dziwię, dlaczego nie obawiają się bardziej idealnie okrągłego, wypolerowanego jabłka z marketu. 
Przecież sad, w którym urosło, musiał być naszprycowany chemią.

Brak komentarzy: