. Bo ślimak po tym chodził, bo pies mógł nasikać, bo mogą być jakieś pasożyty. A ja się dziwię, dlaczego nie obawiają się bardziej idealnie okrągłego, wypolerowanego jabłka z marketu.
Przecież sad, w którym urosło, musiał być naszprycowany chemią.
Przecież sad, w którym urosło, musiał być naszprycowany chemią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz