Jeśli nie można wierzyć mediom, trzeba stworzyć alternatywne źródła obywatelskiej informacji. Dzięki mediom społecznościowym i platformom takim jak YouTube możesz zostać dziennikarzem we własnej sypialni. Jeśli znajdą się tacy, którzy będą chcieli cię oglądać, Google zacznie ci płacić za reklamy. Takich kont ze sporą oglądalnością są tysiące – tysiąc odcieni politycznej kontrowersji, teorie spiskowe, sekciarstwo, mizoginizm i ksenofobia (sprawdź Joseph Watson, Steven Crowder albo Mark Dice). Radykalne prawica ma zresztą już swój Twitter (Gab), swój Facebook (WrongThink) i swoją Wikipedię - Agata Popenda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz