Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 19 lutego 2018

-Chciałem podważyć powszechnie owiązujące poglądy, to że fizyka i filozofia to dwie odrębne dyscypliny

i że należy tego podział przestrzegać. -Przeciwnie należy ten ostry podział zanegować, bo filozofia  wyrasta z fizyki -nie tylko ze  źródła greckiego ale 
także, tego w jaki sposób  tworzyła się fizyka XXw.
Mechanika Newtona, teoria względności Einsteina  i fizyka kwantowa Heisenberga każda z tych fizyk...- były  konstruowane  w oparciu o paradygmaty filozoficzne które zaprzeczały tym wcześniej obowiązującym( ba nawet etyka, która nie sięga źródeł  rzeczywistości fizycznej jest słabo umocowana). 
Jeśli problem, jednoczesności, nieoznaczoności, tego czy istnieje czas, czy jest złudzeniem (Wilczek i większość)  czy też, że czas jest podstawową kategorią fizyki , a przestrzeń złudzeniem 
-Smolin  
Pasjonująca jest dyskusja tych dwóch współczesnych  reprezentantów skrajnie odmiennego rozumienia podstaw fizycznych filozofii (lub filozofii fizyki): Franka Wilczka i Lee Smolina. 
-A co do pytań  "po co?" - "skąd się wzięły" To moim zdaniem dotyczy poprawnej sekwencji; najpierw trzeba zapytać skąd się wzięły, aby móc zapytać -po co. 
Odwrócenie tej sekwencji prowadzi do jej negacji, do rozdzielenia fizyki od filozofii, a tego zgodnie z filozofią Spinozy i pojmowaniem  współczesnej fizyki robić nie można.

Brak komentarzy: