-„Musisz się zdecydować, czy fizyka wyrasta z przesłanek filozoficznych czy naukowych.”
– Odwołując się do Jończyków – z naukowych – jeśli przyjmiemy, że konkluzje płynące z doświadczenia są przesłankami naukowymi.
-Bodajże w "Fizyka a filozofia" Heisenberg wyjaśnia, że nie ma czegoś takiego w fizyce jak kolejność:
najpierw doświadczenia..... a potem następuje wysnuwanie z nich wniosków teoretycznych.
Podstawowym narzędziem tych, którzy w XX w otwierali nowe horyzonty fizyki i parają się tym współcześnie jest kosz na śmieci . Teoria fizyczna jest rodzajem spekulacji różniącej się tylko od spekulacji filozoficznej tym, że zapisywana jest w języku matematyki i spełnia wymóg weryfikowalności. (Rzecz w tym, że współcześni fizycy zaczęli się zachowywać jak filozofowie. Powstało wiele teorii nie zawsze zapisywanych matematycznie i nie bardzo nadających się do weryfikacji) .
-Kosz na śmieci jest potrzebny, bo zanim jej twórca ustrzeli poprawną teorię, potwierdzoną doświadczeniami zapełnia kosz teoriami , które nie chciały się dopiąć albo zostały zweryfikowane negatywnie przez praktykę.
-W jaki sposób powstaje nowa teoria fizyki najlepiej można prześledzić na przykładzie twórczości Einsteina
Jego zmagania z tworzeniem teorii mają obszerną, dostępna literaturę.
-Na przełomie wieków fizycy stwierdzali, że wiele nowych faktów doświadczalnych pozostaje w sprzeczności z teorią Newtona. Sytuacja dla przedstawicieli nauki ścisłej nie do zniesienia, wymagająca zabrania się do roboty.
-Teoria Einsteina została osadzona na zanegowaniu newtonowskiego pojmowania czasu
- paradygmatu jak najbardziej filozoficznego
Dotychczasowa teoria przestała wyjaśniać nowe fakty doświadczenie stając się impulsem do podjęcia prób tworzenia nowej teorii i na tym, na razie, skończyła się jej rola.
Rozwiązanie w postaci nowej szerszej teorii musiało zostać zrobione na drodze czysto teoretycznej.
-Gdy filozofia oddzieliła się od fizyki (lecz nie odwrotnie)
oddała jej w pacht swoje najbardziej podstawowe pytania
i zwiędła. No powiedzmy mało ją widać! Schowaną za murami uniwersytetów, oddzieloną od świata hermetycznym językiem, który ma ukryć jej współczesną pustkę
– Odwołując się do Jończyków – z naukowych – jeśli przyjmiemy, że konkluzje płynące z doświadczenia są przesłankami naukowymi.
-Bodajże w "Fizyka a filozofia" Heisenberg wyjaśnia, że nie ma czegoś takiego w fizyce jak kolejność:
najpierw doświadczenia..... a potem następuje wysnuwanie z nich wniosków teoretycznych.
Podstawowym narzędziem tych, którzy w XX w otwierali nowe horyzonty fizyki i parają się tym współcześnie jest kosz na śmieci . Teoria fizyczna jest rodzajem spekulacji różniącej się tylko od spekulacji filozoficznej tym, że zapisywana jest w języku matematyki i spełnia wymóg weryfikowalności. (Rzecz w tym, że współcześni fizycy zaczęli się zachowywać jak filozofowie. Powstało wiele teorii nie zawsze zapisywanych matematycznie i nie bardzo nadających się do weryfikacji) .
-Kosz na śmieci jest potrzebny, bo zanim jej twórca ustrzeli poprawną teorię, potwierdzoną doświadczeniami zapełnia kosz teoriami , które nie chciały się dopiąć albo zostały zweryfikowane negatywnie przez praktykę.
-W jaki sposób powstaje nowa teoria fizyki najlepiej można prześledzić na przykładzie twórczości Einsteina
Jego zmagania z tworzeniem teorii mają obszerną, dostępna literaturę.
-Na przełomie wieków fizycy stwierdzali, że wiele nowych faktów doświadczalnych pozostaje w sprzeczności z teorią Newtona. Sytuacja dla przedstawicieli nauki ścisłej nie do zniesienia, wymagająca zabrania się do roboty.
-Teoria Einsteina została osadzona na zanegowaniu newtonowskiego pojmowania czasu
- paradygmatu jak najbardziej filozoficznego
Dotychczasowa teoria przestała wyjaśniać nowe fakty doświadczenie stając się impulsem do podjęcia prób tworzenia nowej teorii i na tym, na razie, skończyła się jej rola.
Rozwiązanie w postaci nowej szerszej teorii musiało zostać zrobione na drodze czysto teoretycznej.
-Gdy filozofia oddzieliła się od fizyki (lecz nie odwrotnie)
oddała jej w pacht swoje najbardziej podstawowe pytania
i zwiędła. No powiedzmy mało ją widać! Schowaną za murami uniwersytetów, oddzieloną od świata hermetycznym językiem, który ma ukryć jej współczesną pustkę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz