Polacy przywiązują dużą wagę do posiadania samochodu, większą niż na
przykład przeciętny Europejczyk. Dla wielu osób samochód ma duże
znaczenie wizerunkowe, bo świadczy o ich statusie majątkowym. A
wystarczy, że taki człowiek usiądzie sobie w kawiarni w Londynie albo
Genewie czy nawet w którymś z narciarskich kurortów: Courchevel, Megève
czy Sankt Moritz i zobaczy, że na 10 przyjeżdżających SUV-ów 5–6 to będą
Range Rovery. Potem wraca do Polski i kupuje sobie albo żonie Evoque’a.
Widzą to jego znajomi i też chcą mieć taki samochód. Czasami do salonów
przychodzą klienci, którzy dosłownie są zakochani w Range’ach. Wówczas
cena przestaje być aż tak dużą barierą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz