Celem analizy , która zamieściłem poprzednio było rozprawienie się z głupawą, a mimo to często powtarzana tezą, że nie wiadomo "co siedzi w głowie Putina".
Twierdzę, że jest przewidywalny.
Odpowiedź pozytywna na to pytanie podpowiada jaką należny prowadzić wobec niego politykę. Jeśli jest przewidywalny, to polityka sankcji nie ma sensu, bo i tak będzie reagował stosowne do sytuacji lecz w sposób przewidywalny. Natomiast nie będzie podejmował działań, które mogłyby mu przysporzyć niepotrzebnych kłopotów.
Nie chodziło mi zatem o to, czy Putin jest dobry czy zły, czy mamy go nienawidzić, czy lubić, tylko czy jest przewidywalny czy nieprzewidywalny.
Swoją analizę oparłem na tym, że KGB ukształtowało jego mentalność.
Jest to mentalność służb wywiadowczych na pewno realistyczna
niezbyt intelektualnie wyrafinowana, która polega na reagowaniu na konkretne wydarzenia, a nie na dalekosiężnych planach.
Twierdzę, że jest przewidywalny.
Odpowiedź pozytywna na to pytanie podpowiada jaką należny prowadzić wobec niego politykę. Jeśli jest przewidywalny, to polityka sankcji nie ma sensu, bo i tak będzie reagował stosowne do sytuacji lecz w sposób przewidywalny. Natomiast nie będzie podejmował działań, które mogłyby mu przysporzyć niepotrzebnych kłopotów.
Nie chodziło mi zatem o to, czy Putin jest dobry czy zły, czy mamy go nienawidzić, czy lubić, tylko czy jest przewidywalny czy nieprzewidywalny.
Swoją analizę oparłem na tym, że KGB ukształtowało jego mentalność.
Jest to mentalność służb wywiadowczych na pewno realistyczna
niezbyt intelektualnie wyrafinowana, która polega na reagowaniu na konkretne wydarzenia, a nie na dalekosiężnych planach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz