Szukaj na tym blogu

sobota, 16 września 2017

Kategoria "człowiek" w XVI wieku oznaczała coś zupełnie innego niż dzisiaj.

Już nie wspomnę o tych żenujących epizodach, kiedy wciąż się zastanawiano, czy kobieta jest człowiekiem. Bo jeśli była, to raczej takim nieudanym, zabortowanym na pewnym etapie rozwoju. Po prostu uważano, że chłopcy przebywają dłużej w łonie matki i dzięki temu wchodzą na doskonalszy stopień rozwoju. Zastanawiano się również, czy nowo odkrywane rasy w Nowym Świecie należą do kategorii ludzi, czy ludzie o ciemnym kolorze skóry są ludźmi. Karły zaliczano do kategorii monstrów, czyli czegoś, co siedzi okrakiem między człowiekiem a zwierzęciem. Dzisiaj nie przyszłoby nam do głowy odmawiać człowieczeństwa komuś, kto jest od nas trochę niższy.

Służba była jedną z podstawowych kategorii organizujących życie w tamtej epoce,  


...król uważał, że nie ma nic milszego dla jego uszu, niż płacz synów, kiedy nauczyciel karcił ich rózgą. Dzieci miały być posłuszne. Przyszły król miał słuchać opiekunów i bezwzględnie wykonywać ich polecenia.

Brak komentarzy: