Szukaj na tym blogu

niedziela, 30 kwietnia 2017

Czy na kabylskich weselach pije się alkohol?

– Oficjalnie nie, ale zawsze są jakieś poukrywane butelki. Młodzi mają swoje, starzy mają swoje. Pod koniec większość jest już albo pijana, albo pod wpływem marihuany, albo jedno i drugie.

Ten Sabri

Pochodziłem nawet nie z klasy robotniczej, tylko bezrobotnej, bo mój ojciec przez większość życia nie miał pracy. Tymczasem francuski pisarz powinien pochodzić z dobrej rodziny. Powinien odziedziczyć po dziadkach wielkie mieszkanie przy bulwarze Haussmanna, żeby nie mieć na głowie problemów z kredytem. Dlatego francuscy pisarze gardzą pieniędzmi, nie interesuje ich sukces komercyjny. O pieniądzach nie myśli tylko ten, kto je ma! Mój ukochany Balzak pisał dla pieniędzy, ale on tonął po uszy w długach. Gdyby nie one, nie napisałby „Komedii ludzkiej”.

Sabri Louatah ."Są ludzie gotowi czynić zło dla samego zła

. Dołączają do ugrupowań terrorystycznych religijnych i świeckich, lewicowych i prawicowych. Czytałem „Biesy”, kiedy przedmieścia Paryża stanęły w ogniu, i zafascynowała mnie paralela między Dostojewskim a współczesnością.

we Francji arabski chłopak od dziecka czuje się obywatelem drugiej kategorii

Obama jednak pokazał wszystkim, że mają taką możliwość. A we Francji arabski chłopak od dziecka czuje się obywatelem drugiej kategorii. Nie ma szans wyrwać się z getta, bo gdzie indziej nie wynajmą mu mieszkania. Nie ma szans na dobrą pracę, bo go nie zatrudnią. Czy to dziwne, że frustracja prowokuje przemoc?

Trochę w tym goryczy i tęsknoty za Francją Ktoś tu nie lubi Francuzów, a ja ich lubię ale nie za to:

"W żadnej zachodniej demokracji to nie wygląda tak źle. Niemcy mówią: bierzemy na siebie odpowiedzialność za nasze zbrodnie, przepraszamy, chcemy dokonać zadośćuczynienia. Francuzi mówią: jesteśmy dumni ze swojej historii, nie zrobiliśmy niczego złego, a nawet jak zrobiliśmy, to też miało swoje dobre strony.

Kiedy we Francji widzą moją brodę, uważają mnie za islamistę. W Chicago uważają mnie za hipstera. Nie jestem ani jednym, ani drugim, ale oczywiście wolę to drugie.
Nacjonaliści postulują, żeby francuscy muzułmanie „wrócili do siebie”. To znaczy dokąd? We Francji jesteśmy u siebie. Nasi dziadkowie i pradziadkowie przyjechali tutaj z państw, których czasem już nawet nie ma na mapie. Nie mają dokąd „wracać”."

-"arabski chłopak we Francji ma cztery razy mniejsze szanse na znalezienie pracy niż czarny chłopak w USA

Rożnice kulturowe Sabri Louatah"

– Tutaj jak ktoś tak chlapnie, to natychmiast przeprasza. Ale we Francji tak mówią nie tylko skrajni kandydaci. Francuskie wojny kolonialne są tematem tabu. Tam się działy straszne rzeczy, potworne zbrodnie, jak to w kolonializmie. Ale we Francji albo się o tym nie mówi, albo się przedstawia tak, że podbój kolonialny był dla tych krajów w gruncie rzeczy dobry, bo Francuzi przynieśli cywilizację.

Rasizm we Francji jest niewyobrażalnie silny. http://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290,21738518,sabri-louatah-we-francji-wygra-le-pen.html

Tylko że różnica polegała na tym, że dzieci Polaków są już Francuzami. A my? Jeśli jesteś Arabem, to nawet jeśli twoja rodzina mieszka we Francji od czterech pokoleń, dla Francuzów dalej jesteś Arabem. W Wielkiej Brytanii tak nie jest, w Stanach tak nie jest. Rasizm we Francji jest niewyobrażalnie silny.
– Francuzi są mistrzami w udawaniu, że jakiegoś problemu w ogóle nie ma. Rewolucja francuska zadeklarowała, że rasizm nie istnieje – no to nie istnieje. 

Na ulicach Paryża zobaczy pan ludzi wszystkich ras. To jest prawdziwa wieża Babel. Ale we francuskiej telewizji zobaczy pan samych białych rozmawiających o problemach białych ludzi.

Arabskie sklepy są czynne całodobowo. Francuzi mówią, że „idą coś kupić u Araba”.

A w 90 procentach to nie jest Arab. Francuzi tak mówią na wszystkich mieszkańców Maghrebu, czyli Afryki Północnej. 
To są przeważnie Berberowie.

Stawka godzinowa : Mówią o bankructwie rolnicy i sadownicy, nie chcą płacić tyle podczas zbiorów.

Więcej zapłacę za pracownika, niż dostanę za jabłuszka. Przyjeżdżają do mnie Ukraińce, to daję im gdzie spać. Mam teraz za nocleg odliczać, żeby wyjść na swoje? Drożej sprzedawać nie można, w tym nasza polska siła, że jabłka nasze są tanie.

wszyscy, ochroniarze i sprzątaczki, sobie powtarzamy, że w końcu wiemy, że żyjemy.


Sąsiad, ochroniarz, który pracował w miesiącu 550 godzin, jadł i spał w pracy, teraz robi tylko przez 370. A i tak zarobił prawie 5 tys. brutto. Wcześniej takich pieniędzy nie widział na oczy. 

Znajomy pomocnik zbrojarza rzucił w diabły ciężką robotę za grosze i też zatrudnił się w ochronie – opowiada Czarek z Wrocławia.

Masakra jest w szpitalach. Już mają 10 mld długów, więc jak firmy poszły renegocjować kontrakty – ochroniarskie i sprzątające – to szpitale rozłożyły ręce: ale skąd? 

Volkswagen wyda w ciągu pięciu lat ok. 10 mld euro


Wielki Kliczko

Zdjecie

Choroba Parkinsona dotyka ok. 2 proc. osób powyżej 65. roku życia i ponad 4 proc. osób, które ukończyły 85 lat. Rozpoznanie, zwłaszcza we wstępnym okresie, jest trudne

najdłuższy z nerwów czaszkowych;

 odchodzi od rdzenia przedłużonego i unerwia m.in. narządy klatki piersiowej (w tym np. serce) i jamy brzusznej (żołądek, trzustkę, śledzionę, wątrobę, nerki, jelito cienkie i początkowy odcinek jelita grubego).

Pilot. Zaraz po 1989 r. na wsi była bieda jak nigdy,

a na terenach popegeerowskich – bieda z nędzą, masa ludzi pozbawionych elementarnych środków do życia, bezprizorne, biedne i obdarte dzieci, żywione cienkimi zupkami ze szkolnej kuchni. Raz po raz rozlegały się wołania: komuno, wróć!
Musiała dopiero pojawić się Unia, marudziła, kazała do siebie pisać prośby i podania, ale płaciła jak za zboże za każdy hektar nie tylko uprawy, ale i nieużytku, zawrót głowy od sukcesów, wieś budowała się, wielki run powstał na sprzęt rolniczy, ale i na wyposażenie odnowionych i świeżo wzniesionych domów, meble, telewizory, AGD, komputery, wszystko, co jest potrzebne dziś człowiekowi.

Chłop był własnością dziedzica M. Pilot.....

 W Polsce, w sarmackiej I Rzeczypospolitej, uświadommy to sobie, chłop nie miał żadnych praw, 
żadnej własności, przeciwnie, był własnością dziedzica na równych prawach z psem czy owcą. Krańcowe poniżenie, krańcowa nędza, status materialny gorszy niż niewolnika na plantacjach bawełny w południowych stanach USA.

Marian Pilot ."Polak: z gęby pan, z duszy chłop.

Jeszcze do roku 1950 mniej więcej na wsi zwracali się ludzie do siebie tak, jak we wszystkich językach słowiańskich, czyli per „wy”. 
Wtedy rozpoczął się proces stopniowego wycofywania się polskiego chłopa z językowej wspólnoty słowiańskiej. 10 czy 15 lat później już się Józkowi nie dwojało, tylko trojało, mieliśmy „pana Józka”.

Najbardziej kompleksową propozycję zmiany przedstawił w tych wyborach Jean-Luc Mélenchon.


Majmurek Francja Macron i jego program, to propozycja reformy status quo w duchu jednak raczej wewnątrzsystemowym,


Jest w nim wiele sensownych pomysłów i równie wiele mniej, ale nie ma wielkiego, skierowanego w przyszłość projektu.

Majmurek partie odchodzące w przeszlość

sto lat temu kształtujący systemy parlamentarne zachodniej Europy podział liberałowie-konserwatyści zaczął się sypać. Po II wojnie tę starą oś zastąpiła nowa: socjaldemokracja-chadecja. Czy teraz właśnie zaczyna odchodzić w przeszłość?

Majmurek. Kształtujący przez długie dekady francuską scenę polityczną konflikt między głównymi partiami

 nie jest już w stanie efektywnie odzwierciadlać faktycznych sporów (interesów, wartości, postaw) dzielących francuskie społeczeństwo.

Majmurek. Hollande’a, którego obwiniono

 (częściowo słusznie, a częściowo nie) za wszystkie problemy współczesnej Francji: stagnację gospodarczą, zamachy terrorystyczne, rekordowe bezrobocie, 
sięgające wśród młodych 25%.

prawie trzy czwarte oddanych w niedzielę we Francji głosów miało – mniej lub bardziej – „antysystemowy” charakter.


sobota, 29 kwietnia 2017

Pieniażek. kraińcy nazywają tych z Donbasu "watnikami" i "zombie", a tamci mówią na Ukraińców – "ukropy" i "faszyści".

 kiedy ludzie przekroczyli ten moment, kiedy już nie mogą z sobą rozmawiać. Ukraińcy nazywają tych z Donbasu "watnikami" i "zombie", a tamci mówią na Ukraińców – "ukropy" i "faszyści". Wtedy zaczyna się dehumanizowanie tej drugiej strony.

Pieniażek Dzienikarze czy aktywisci?


W wydanej niedawno w Polsce książce o wojnie wietnamskiej "Depesze" wybitny korespondent wojenny Michael Herr opisuje, jak amerykańscy sztabowcy wymyślali informacje, a zadaniem dziennikarza było nie dać się wkręcić

.... nasze agencje nie biorą informacji od separatystów, którzy zmyślają na potęgę, ale już od ukraińskiej armii tak, a przecież ona też kłamie. Nie można mieć do tej armii o to pretensji,...

 Latem 2016 roku przybyłem do Szyrokine. Przed wojną to był kurort nad Morzem Azowskim, obecnie jest całkowicie zniszczony, ponieważ znajduje się dokładnie na linii frontu. Siedziałem tam z wojskowymi. Mówili, że są ostrzeliwani. Ale ja słyszałem tylko ukraińskie moździerze. 


Pieniążek. polski dziennikarz w mundurze ukraińskiej armii blokował dostęp do informacji kanadyjskim dziennikarzom.

Niedawno byłem świadkiem wydarzenia, jak w strefie frontowej polski dziennikarz w mundurze ukraińskiej armii blokował dostęp do informacji kanadyjskim dziennikarzom. Potem wyrzucał ukraińskim żołnierzom, że nie kontrolują należycie prasy.
Ja rozumiem te mechanizmy u ukraińskich dziennikarzy, którzy stają przed skomplikowanym wyborem: na ile jesteś obywatelem swojego kraju, a na ile dziennikarzem? Ale to nie jest polska wojna.

Paweł Pieniążek. Jest dla mnie szokujące, że są tacy polscy dziennikarze, którzy założyli mundury wojskowe armii ukraińskiej. i udają dziennikarzy

Jest dla mnie szokujące, że są tacy polscy dziennikarze, którzy założyli mundury wojskowe armii ukraińskiej. To jest przecież złamanie podstawowej zasady neutralności. Wielu naszych dziennikarzy poczuło się aktywistami. My wszyscy mieliśmy ten aktywistyczny pierwiastek na początku. Niektórym udało się go pozbyć, ale inni dalej radośnie biegają w mundurach i udają dziennikarzy...

 Byłem akurat w Doniecku, po stronie separatystów. W tym czasie doszło do ostrzału ukraińskiej Sartany. Zginęły wtedy trzy osoby. Zadzwoniła do mnie dziennikarka z Polski z pytaniem o Sartanę, a ja odpowiedziałem, że jestem akurat w Doniecku, gdzie każdego dnia giną cywile. Na terytoriach kontrolowanych przez separatystów liczba zabitych dochodziła nawet do kilkunastu osób w ciągu doby. Oni nic o tym nie wiedzieli. 

Prof. Julian Auleytner "Mamy jakąś przybliżoną statystykę, ale brak nam porządnych analiz

 Jest mnóstwo placówek naukowych, które czekają, aby  posprawdzać badania i monitoring zachowań społecznych, ale niestety naszym politykom nie jest po drodze z naukowcami. Opierają się na intuicji, a nie na rzetelnych danych.

piątek, 28 kwietnia 2017

Docenić pracownika socjalnego

pracownik społeczny wyposażony w wiedzę mógłby się automatycznie stać tzw. asystentem rodziny. Pomagałby im planować, a później monitorować wydatki z 500 plus. To bardzo ważne, ponieważ w naszej szkole dziecko nie uczy się ani jak z głową wydawać pieniądze, ani jak gospodarować budżetem.
prawo jest elementem harmonizującym społeczeństwo. Na prawie opiera się całe nasze życie społeczne.  

....Prof. Julian Auleytner, prawdziwy twórca 500 plus wymyślił program ponad 6 lat temuapelowałem o monitoring 500 plus. Prosiłem, żeby sprawdzać, jak działa w praktyce.

 Odpowiadano mi, że nie ma na to pieniędzy. Kiedy jakikolwiek naukowiec przychodził do ministerstwa, był tam traktowany jak rzecz zbędna. A tak olbrzymi program społeczny trzeba nieustannie obserwować, bo już docierają do mnie informacje, że w środowiskach lokalnych, gminach dochodzi do wielkich konfliktów na tle 500 plus.

Konflikt rośnie na linii pracownik socjalny a osoba otrzymująca świadczenia. Czy pan zdaje sobie sprawę z tego, że pracownik pomocy społecznej zarabia 2200-2500 zł? Rzadko 3 tys. zł. On często wypłaca więcej pieniędzy dla rodzin, niż sam zarabia. A wypłaca gotówkę m.in. dla środowisk patologicznych, konfliktogennych, roszczeniowych, wiedzących, jak wykorzystać prawo, aby otrzymać pieniądze.

W internecie geografia jest rzeczą bardzo płynną i ulotną.

Według Leszka Tasiemskiego przyczyna leży w słabo zabezpieczonych serwerowniach, które wykorzystywane są przez przestępców z różnych krajów, niekoniecznie Holandii.
W internecie geografia jest rzeczą bardzo płynną i ulotną. Musimy pamiętać, że to, co widzimy jako źródło, to ostatni "przystanek", którego atakujący użył. 

Nie jest to jednoznaczne z położeniem atakującego. Możliwe, że haker z Polski używa serwera w Rosji, żeby zaatakować cel w Brazylii.

Kaspersky Lab. Postawił taką diagnozę:

Są różne warstwy cyberprzestępczości: pomniejsza, średnia i zaawansowana. Wykrywając cyberataki, często nie wiemy, jaką atakujący ma narodowość, dopóki nie zostanie aresztowany. Ale wiemy, jakim językiem mówi, bo zostawia po sobie ślady. 

Teraz, wracając do warstw cyberprzestępczości, ta pomniejsza jest dość podzielona, najpopularniejsze języki, jakie obserwujemy to chiński, języki latynoamerykańskie, rosyjski, angielski. Najrzadszy jest japoński. 

Ale jeśli mówimy o tej warstwie najwyższej, zorganizowanych gangów profesjonalistów, to dominuje język rosyjski. To nie tylko Rosjanie, ale osoby mówiące po rosyjsku, Ukraińcy, mieszkańcy państw bałtyckich czy Kazachstanu. [...] Po prostu – rosyjscy inżynierowie oprogramowania są najlepsi. I to nie są moje słowa, choć się z nimi zgadzam. Powiedziała to kiedyś Condoleezza Rice (była Sekretarz stanu w USA – red.). 

Rosjanie może i nie potrafią grać w piłkę nożną, ale w programowaniu nie mają sobie równych. Z czego to wynika? Ze sprawnego systemu edukacji, a także mentalności. Kiedyś prawdziwymi mózgami inżynierii komputerowej były osoby zatrudniane np. do cyberataków sponsorowanych przez państwo, tworzenia narzędzi szpiegowskich. 

Teraz te cybergangi przestępcze mają porównywalne kompetencje.

Ash, to wyborcy lewicy przede wszystkim odpłynęli do nacjonalistów i populistów.


Ash, Nie chodzi tylko o tzw. fake news, czyli fałszywe wiadomości.

Trumpa, Orbána, rzeczników Brexitu, PiS, francuskich nacjonalistów łączy coś jeszcze. Chodzi o opis skomplikowanej, często bolesnej rzeczywistości, w której ludzie czują się zagubieni i zdezorientowani. Populiści i nacjonaliści wychodzą do nich z prostym przekazem, ciepłą narracją, apelem do uczuć. To jest zasadnicza tajemnica populizmu, a nie poszczególne kłamstwa. „Dobra zmiana” w Polsce, „Take back control”, jak mówili zwolennicy wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii, „Make America great again”, „Uwolnić Francję” – to świetne hasła, ludzie ich chcieli, bo wzywają do przejęcia kontroli nad swoim życiem, do suwerenności narodowej i sprzeciwu wobec globalizacji, żebyśmy poczuli się znowu „u siebie”. Przekaz powtarzany w kółko potrafi przeważyć nad faktami.

Ash, Wyborcy Trumpa mają swoje media i tylko tych mediów słuchają i oglądają.

 Te media służą jako pudła rezonansowe. Tak samo jest w Wielkiej Brytanii, Polsce czy gdzie indziej. Ta dezinformacja jest sprytna i działa. Russia Today już nie jest Russia Today, tylko RT. W każdym języku. Taki atrakcyjny skrót. Moi studenci już nie wiedzą, że za tym stoi Rosja!

Timothy Ash "Jeśli mamy kontrrewolucję antyliberalną

, to musimy z nią walczyć, my, obywatele. Ale musimy być także samokrytyczni. Dostrzegać przyczyny fali rozczarowania, która napędza populistów i nacjonalistów. Czyli wiedzieć, dlaczego ludzie są zawiedzeni, wściekli, dlaczego protestują przeciw globalizacji, dlaczego ona im nie dała tego, czego oczekiwali."

Niemiecki polityk powiedział mi (T. ASh) niedawno, że Unia daje Polsce ok. 12 mld euro rocznie. Z tego 8 mld to są pieniądze niemieckie.

– A Polacy nie przyjęli ani jednego uchodźcy! Czy Polska ma wobec tego prawo oczekiwać od Unii przez kolejne siedem lat takich pieniędzy z budżetu unijnego!? Nie ma żadnego powiązania wartości europejskich i pieniędzy europejskich. Tak ma być dalej?

Ash, Konstytucja USA została tak pomyślana, żeby nie było tam nigdy tyrana.


Kanclerz Merkel, która mimo antyniemieckiej nagonki prowadzonej przez rząd PiS stara się utrzymywać dobre relację z Warszawą

 i na razie studzi zapędy Komisji Europejskiej, by Polskę karać, będzie musiała się do tego ustosunkować.

Sięgnęli Francuzi, to dlaczego nie mieliby sięgnąć po nią Niemcy?

 Martin Schulz, kandydat SPD na kanclerza, na marcowej partyjnej konwencji nazwisko Jarosława Kaczyńskiego wymienił obok Trumpa i Erdogana jako wroga demokracji. I zapowiedział, że będzie z nim walczyć. We Francji wątek Polski PiS pojawia się na finiszu kampanii, w Niemczech może się stać jednym z ważniejszych przedwyborczych tematów. Politycy będą się licytować, kto Polskę ukarze skuteczniej. A polska dyplomacja leży w gruzach i nie ma siły na żadną skuteczną reakcję.

środa, 26 kwietnia 2017

jedni poszukują prawdy  badając 
 możliwości i aspekty rzeczywistości
 inni szukają argumentacji dla uzasadnienia prawdy, którą 
w ich mniemaniu  posiedli.


Są setki kryptowalut na rynku,

każda z nich ma swoje unikalne cechy oraz cele. Wartość aktywów w kryptowalutach rośnie bardzo szybko i osiągnęła nowy rekord wszech czasów. Obecnie wynosi ona 29,7 miliarda dolarów. Z czego 20 miliardów stanowi bitcoin a 4,5 miliarda dolarów ethereum. 

30 miliardów dolarów to jednak mały kamień milowy. Europejski Bank Centralny drukuje 60 miliardów euro miesięcznie. Jeśli jednak spojrzymy na całą cyfrową gospodarkę oraz jej wzrost w ciągu ostatniej dekady, to możemy jasno stwierdzić, iż wartość tych sieci musi wzrosnąć szybko, aby osiągnąć odpowiedni poziom wsparcia.

bitcoin niedawno zrównał się poziomem cen ze złotem,


J. Sarnecki , kryminolog Jeśli porównamy imigranta i rodowitego Szweda, który wyrósł w podobnych warunkach społecznych i ekonomicznych, to większość różnicy w przestępczości wyparowuje.

–  Po prostu cudzoziemcy stanowią najniższe klasy społeczne i większość mieszkańców „trudnych dzielnic” – tłumaczy Sarnecki.

w ONZ reprezentowane są 193 kraje. A w Malmö żyją obywatele aż 170 z nich. Absolutna światowa czołówka: Nowy Jork, Londyn, Waszyngton, no i my.


Moje poglądy polityczne można sprowadzić do jednego....Maria Nurowska....

 Moje poglądy polityczne można sprowadzić do jednego: wolna 
Polska – wolna 
od głupich ludzi, którzy nazywają się mężami stanu.

M. Nurowska o ....– Czuję do niego dziką pogardę. Jest lizusem, szkodnikiem......

ministrze Waszczykowskim: kawał wieprzowiny wciśnięty w przyciasny garnitur.

– Czuję do niego dziką pogardę. Jest lizusem, szkodnikiem. To, co wyczynia w dyplomacji, ludzkie pojęcie przechodzi. My tego już nie odkręcimy, następne pokolenie też może mieć kłopot. Używam takich epitetów, nie mam z tym problemu. I nie boję się, że przyjdzie do mnie CBA, niech wpada. Moja mama w 9. miesiącu ciąży jako łączniczka AK przewoziła meldunki przymocowane nitką na brzuchu. Więc też jestem w pewnym sensie kombatantką. Poza tym papiery mam w porządku, podatki płacę.

Maria Nurowska, Kaczyński uosabia wszystko, co w nas złe

: małość, złośliwość, zawiść, tchórzostwo. Jeżeli my się zmienimy, to dla Kaczyńskiego w Polsce miejsca nie będzie. Nadal nie mogę się nadziwić, że popiera go część inteligencji, bo to, że narodowcy i kibole, to zrozumiałe.

Nurowska Polska, o której marzy, jest zbudowana na odwecie.

 Nie dam mu się wyhodować i nie pozwolę też, żeby hodował na swoje podobieństwo moich czytelników. Nie zrobi z nich bezwolnych poddanych.

M. Nurowska o żołnierzach wyklętych

Tata zawsze mi powtarzał, że II RP była państwem idealnym, nie widział ponurych rzeczy, które działy się dookoła. Nie czuł tego smrodku nacjonalistycznego, bo był z dala od tego, jako leśnik gdzieś na bagnach Polesia. Taką Polskę mi przekazał w genach – mądrą, odważną, sprawiedliwą. Potem wybuchła II wojna i wszystko się posypało. Ojciec po klęsce 1939 roku wrócił z niewoli i objął leśnictwo. Las to była jego miłość. Wojna się skończyła. Którejś nocy przyszli bandyci w polskich mundurach i pobili go za to, że służy komunistom. Moja pyskata matka na nich nawrzeszczała, pokazała im krzyż Virtuti Militari. Tym uratowała ojcu życie. Wszystkich nas, także mojego sędziwego dziadka i mnie – kilkuletnią – zagnali do piwnicy, na klapie kładąc odbezpieczony granat. Nie pamiętam tego, ale mam awersję do kiszonych ogórków, bo piliśmy wodę po nich, zanim nas oswobodzono. Okazało się, że to nie był granat, ale zwykły kamień. Oczywiście, splądrowali dom, zabrali co cenniejsze rzeczy. Dziś tych bandytów nazywa się „żołnierzami wyklętymi”

„Ucho Prezesa”. M. Nurowska

– Ależ proszę tak nie żartować! Ten serial obłaskawia zło, pokazuje Kaczyńskiego jako człowieka śmiesznego, ale sympatycznego. Ja go widzę inaczej i chciałabym, żeby moi czytelnicy też zauważyli, że trzeba być potworem, aby zbijać kapitał polityczny na śmierci brata! 

Pisarz w epoce internetu

podzieliłam się refleksjami z moimi czytelnikami. Napisałam do nich na Facebooku, że mam pomysł.

I co oni na to?

– Kibicowali mi. To było nowe doświadczenie.

Kibicowanie?

– To, że informowałam ich, na jakim etapie jestem, dyskutowałam; trochę mnie inspirowali. Ale najważniejszy był czas – żeby zdążyć, wylać z siebie złość, póki jeszcze można. Czytelnicy pomagali mi wybrać tytuł, wysłałam im nawet fragment (ten, który mówi o minister Zalewskiej). Potem była okładka, którą też im pokazałam. Podobała się

Maria Nurowska Impulsem było aresztowanie Józefa Piniora , bohatera mojej młodości.:

 Od dawna czułam, że będzie tylko gorzej, ale miałam nadzieję, że to, co robi Prawo i Sprawiedliwość, wynika tylko z jego wyposzczenia – rzucają się i konsumują sukces wyborczy. W sposób obrzydliwy zresztą, bez żadnych pozorów elegancji. Kiedy aresztowano Piniora, pękłam. Wyciągnęli człowieka o szóstej rano, założyli kajdanki; niewyobrażalne. Jak w najgorszych czasach stalinizmu. Nie wierzę w jego winę! Prędzej Giewont by się zawalił, niżby Józef Pinior wziął łapówkę.

wtorek, 25 kwietnia 2017

http://www.monde-diplomatique.pl/index.php?id=

RT może cieszyć się z takich inicjatyw, które pozwalają potwierdzić jego tożsamość „antysystemowego" środka przekazu i kanalizować kontestacyjne środowiska widzów i słuchaczy grając kartą „jeden przeciw wszystkim". Jego ekipa stała się mistrzem w sztuce obracania krytyki na swoją korzyść. W konkluzji klipu promocyjnego, nakręconego z okazji dziesiątej rocznicy kanału, Simonian zwracała się do widza z uśmiechem na ustach: „A więc to tak nas sobie wyobrażacie? Macie rację, dokładnie tak pracujemy!"

O czym mówi RT

RT przyznaje uprzywilejowane miejsce wydarzeniom mało obecnym w mediach zachodnich. Na przykład nadal zajmuje się wojną w Afganistanie, gdzie Stany Zjednoczone do dziś przeprowadzają naloty bombowe pośród względnej obojętności opinii publicznej (11 lutego br.). Regularnie zajmuje się wojną w Jemenie – konfliktem przysłoniętym przez syryjskie aktualności. 10 lutego br. w RT International bieżące wiadomości zaczęły się od rewelacji prasy brytyjskiej [4] o tym, że nadal sprzedaje się broń Arabii Saudyjskiej, mimo przypadkowego zbombardowania w październiku 2016 r. przez lotnictwo saudyjskie pogrzebu; zginęło wtedy 140 osób, a setki osób odniosły rany.
Krytyka ingerencji Stanów Zjednoczonych w sprawy wewnętrzne suwerennych państw jest również jednym z koni bojowych RT w języku hiszpańskim, szczególnie aktywnego w Meksyku, Wenezueli i Argentynie. Kanał ten emituje po hiszpańsku dyskurs antyimperialistyczny i antyliberalny, który współgra z dyskursem niedwuznacznie wspieranej przezeń lewicy latynoamerykańskiej. Dla badacza Johna Ackermana, który ma tam stały felieton, dobry wynik Lenina Moreno, delfina szefa państwa ekwadorskiego Rafaela Correi, w pierwszej turze wyborów prezydenckich w lutym br. dowodzi, że „w Ameryce Łacińskiej nie skończył się cykl rządów postępowych". W RT mówi się o „wojnie gospodarczej z [prezydentem Nicolasem] Maduro" (21 lutego br.) i, jak się wydaje, całą odpowiedzialnością za kryzys w Wenezueli obarcza się opozycję. O roli rządu w „złym zarządzaniu finansowym" krajem była jednak mowa w programie „El Zoom" (14 grudnia 2016 r.).
RT po francusku, podobnie jak inne gałęzie europejskiej RT, oferuje wyraźnie konserwatywne oblicze. Niewiele czasu poświęca sprawom gospodarczym i społecznym, natomiast okazuje szczególne zamiłowanie do spraw bezpieczeństwa. W 2016 r. na jedną emisję o bezrobociu przypadało 16 emisji o terroryzmie (natomiast w Le Monde dwie, a w Le Figaro 1,7) [6]. RT bardziej udziela głosu „małym" kandydatom w wyborach prezydenckich niż inne media, ale znacznie bardziej faworyzuje prawicowo-radykalnego gaullistowskiego suwerenistę Nicolasa Dupont-Aignana niż lewicowego kandydata Nieuległej Francji Jean-Luc Mélenchona [7]. Podobną logiką RT kieruje się w Wielkiej Brytanii, gdzie przywódca skrajnie prawicowej Partii Niepodległości pojawił się w RT UK w latach 2010-2014, a zatem na długo przed kampanią na rzecz Brexitu, aż 17 razy [8].
W związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi we Francji francuskojęzyczny RT ani nie przemilcza kłopotów sądowych kandydata prawicy François Fillona (często prezentowanego we Francji jako polityka „prorosyjskiego"), ani koncertów garnkowych, które urządzają mu przeciwnicy podczas jego podróży wyborczych po kraju. Informuje również o ciążących na Marine Le Pen podejrzeniach o to, że jako posłanka fikcyjnie zatrudniała osoby w swoim biurze w parlamencie. Dużo jednak miejsca poświęca oświadczeniom jej adwokatów i komunikatom prasowym jej partii (np. 17 i 20 lutego). O tym, że kanał rosyjski udziela szczególnego poparcia orientacji politycznej kandydatki Frontu Narodowego, świadczy fakt, że można na nim obejrzeć całą jej konferencję prasową poświęconą polityce zagranicznej Francji, podczas której przypomniała, że zamierza „przymocować Rosję do kontynentu europejskiego" (23 lutego).
Zgodnie ze swoją antyliberalną polityką redakcyjną RT traktuje najmniej korzystnie kandydata En Marche!, Naprzód!, Emmanuela Macrona. Wyśmiewa jego postawę „antysystemową" nazywając ją ustami lewicowego ekonomisty Dany’ego Langa „absolutnym oszustem" (3 lutego br.). Daleko jednak do tego, co Richard Ferrand, sekretarz generalny Naprzód!, tak oto opisał w połowie lutego br.: „Od kilku tygodni RT i SputnikNews zaciekle atakują Emmanuela Macrona rozpowszechniając o nim niezwykle oszczercze pogłoski. Jednego dnia jest on finansowany przez «bogate lobby gejowskie», a innego jest «agentem amerykańskim na służbie lobby bankowego»." [9]

RT z Rosji

 jest piątym kanałem międzynarodowym najbardziej oglądanym w Stanach Zjednoczonych i w Europie, a Amerykanie i Europejczycy to priorytetowe grupy docelowe. Budżet wzrósł dziesięciokrotnie – z 29 do 290 mln euro. Na RT przypada prawie jedna czwarta wszystkich dotacji publicznych przyznawanych w Rosji mediom. Kanał dostosował się szybko do wymogów promocji treści w Internecie masowo wykorzystując wirusowe technologie cyfrowe (bezpośrednia retransmisja wideo, rzeczywistość rozszerzona itd.). Grupa otworzyła liczne konta w sieciach społecznościowych, jak również na YouTube, gdzie prezentuje się jako pierwsze źródło informacji na świecie, z 4,5 mln abonentów. Wzorem pozostaje model CNN 

stawką w grze jest nie tyle promowanie stanowiska Rosji, ile sianie zwątpienia w jednoznaczność zachodniego stanowiska, relatywizowanie zachodniej interpretacji wydarzeń"

 RT przyznaje uprzywilejowane miejsce wydarzeniom mało obecnym w mediach zachodnich. Na przykład nadal zajmuje się wojną w Afganistanie, gdzie Stany Zjednoczone do dziś przeprowadzają naloty bombowe pośród względnej obojętności opinii publicznej (11 lutego br.). Regularnie zajmuje się wojną w Jemenie – konfliktem przysłoniętym przez syryjskie aktualności. 10 lutego br. w RT International bieżące wiadomości zaczęły się od rewelacji prasy brytyjskiej [4] o tym, że nadal sprzedaje się broń Arabii Saudyjskiej, mimo przypadkowego zbombardowania w październiku 2016 r. przez lotnictwo saudyjskie pogrzebu; zginęło wtedy 140 osób, a setki osób odniosły rany.

na Kremlu zdano sobie sprawę ze słabości wpływów rosyjskich w skali międzynarodowej.

Kreml widział w „pomarańczowej rewolucji" 2004 r. na Ukrainie zachodnią ingerencję w swoim sąsiedztwie, przeprowadzoną za pośrednictwem organizacji pozarządowych. Był to punkt zwrotny w rosyjskiej polityce zagranicznej, gdyż na Kremlu zdano sobie sprawę ze słabości wpływów rosyjskich w skali międzynarodowej. Poczynając od następnego roku Kreml założył pierwsze fundamenty pod rozwój grupy Russia Today.

Wojna teraz

Od inwazji na Panamę (1989) i pierwszej wojny w Zatoce (1990), przez interwencje w Somalii (1993), Haiti (1994), po bombardowania Iraku (1998) i Serbii 

Agresje na Afganistan i Irak , bombardowania w Pakistanie, Jemenie, Somalii i Sudanie, zapewniły dobry klimat izraelskiej inwazji na Liban i oblężeniu Strefy Gazy, francuskim interwencjom w Czadzie, Mali, Republice Środkowoafrykańskiej i Libii, saudyjskiej wojnie w Jemenie, rosyjskim interwencjom na Ukrainie i w Syrii – wszystkie je wszczęto w ramach tej nowej światowej wojny. Jej bilans od roku 2001, i tylko w wyniku działań sił amerykańskich, obejmuje co najmniej milion ofiar śmiertelnych, miliony rannych, okaleczonych i rzesze wepchniętych w głód i skrajne ubóstwo, a wreszcie kilkanaście milionów uchodźców. Rachunek ten nie obejmuje ofiar innych konfliktów, choćby miliona zabitych w wyniku wojny w kongijskim rejonie Kiwu, która zasługuje na miano masakry wielkich korporacji. Wszystko to pokazuje, że mitologizowane często jako czasy beztroski i hipotecznej hossy lata 2007-2009 przed wielkim kryzysem finansowym – dosłownie spływały krwią.

Ukraina traci pomoc amerykańską

 Kijów otrzymywał dotąd ponad pół miliarda dolarów 
Ten  mały człowiek umie odkrywać talenty 

Plan Dorna!

No, no! Nigdy wcześniej nie przypuszczałbym, że on jest tak dobry. -Dorn:

 jeżeli wspólnie z centroprawicą niemiecką i francuską nie powoła się wspólnego think tanku, którego głos będzie się liczył w UE i w Polsce, to trup PiS sam nie spłynie.

 Plan na polską politykę europejską, bo wybory w 2019 r. i 2020 r. będą o wiele bardziej gorące emocjonalnie niż wybory w 2015 r. A jednym z głównych wymiarów tych wyborów będzie kwestia europejska. To będą wybory strategiczne. Stawka: gdzie w sensie geostrategicznym i egzystencjalnym ma być Polska w następnych kilkudziesięciu latach.

Dorn : Trzeba straszyć tak:

 rodacy, tu chodzi o wasze portfele, wasze miejsca pracy, szanse awansów waszych dzieci, o wasze bezpieczeństwo. Bo jak mamy wokół samych wrogów lub nam niechętnych, którzy nie mają powodu, by palcem kiwnąć w naszej sprawie, to w końcu wszyscy skończymy niedobrze.

o czego pan oczekuje od opozycji? Dorn:


– Od PO i PSL, by sformułowały i zaczęły realizować alternatywną polską politykę europejską w formie rozmów międzypartyjnych w rodzinie Europejskiej Partii Ludowej. Na zasadzie: tamci nie chcą z wami rozmawiać, a my tak. Oczywiście nie będą traktowani jak rząd, bo rząd ma demokratyczną legitymację. Również do tego, niestety, by szkodzić swojemu krajowi, co PiS czyni. Opozycja musi pokazać, że jest alternatywa. Zintensyfikowanie kontaktów PO i PSL z CDU/CSU, związane choćby z tym, co ma być ustalane na szczytach UE, pokaże, że jest ośrodek, który po dojściu do władzy będzie prowadził nieszkodzącą Polsce politykę europejską. Czasami wchodzącą w negocjacyjny spór ze starą Unią, w tym z Niemcami, ale nastawioną na porozumienie.

'Wszystko, co złe dla Polaków w UE – wina Tuska." linia PIS propagandy


Dorn: Polacy są bardzo euroentuzjastyczni [ale]

(akceptacja dla członkostwa w UE wynosi ok. 77 proc.), 
konsensus jest płytki, mało treściwy. Kiedy Unia zacznie działać w sposób dla nas niekorzystny, to znaczna część euroentuzjazmu może wyparować.

jak to rozegrać. Dorn :

idzie na nas unijna nawała, dowodzona przez Niemcy, a jej chorążym jest Tusk. Rozbija Europę. A my jesteśmy jedyną w Europie siłą, której zależy na równych szansach

Dorn Do wyborów będzie pracować największa machina kłamliwej propagandy i ogłupiania, jaką stworzono w III RP.

 Czyli media publiczne obrośnięte „wSieci”, „DoRzeczy”, „Gazetą Polską” itd.

Dorn Plan Kaczyńskiego jest taki, by zabolało jak najbardziej.

. Będą napływać niedobre wiadomości ze starej Unii dotyczące np. konkurencji o miejsca pracy i polityki społecznej. Można je łagodzić, ale to słabo przemawia do wyobraźni, zwłaszcza wyborców PiS. Lepiej głośno zaprotestować. Krzyczeć, że nie oddamy ani guzika i ma być tak jak dotąd. To oczywiście będzie oznaczać, że nie będziemy mieli na nic wpływu, bo nas przegłosują. I zaboli bardziej.

poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Umowy międzynarodowe z Rosja

Klasyczne myślenie PISem


Najpierw stawiamy tezę  oświadczając ,że jest prawdziwa, a skoro jest prawdziwa, to trzeba tylko...  poszukać dowodu na jej prawdziwość. Jeżeli takiego dowodu nie możemy znaleźć 
to  świadczy tylko o niepełnej  wiedzy ale nie -tezy, 
która założenia jest przecież prawdziwa. 
Natomiast wszelkie dowody na nieprawdziwość tezy są ignorowane, 
bo jako  sprzeczne z tezą z założenia prawdziwą nie mogą być prawdziwe.  

Polska- Francja polityczne podobieństwa i róznica

W Polsce i we Francji głosujący na narodowców: 
PIS  lub na Le Pen to  20-35% elektoratu 
ale 
we Francji do wyborów przystępuje  80% uprawnionych
a w Polsce najwyżej 50%
-i to jest różnica.

Gdyby

 właściciele domów jednorodzinnych mogli zakupić montaż paneli fotowoltaicznych i serwisowanie, a płatność odbywała  się na zasadzie co miesięcznego abonamentu.
– Dzisiaj na rynku nie mamy zbyt wielu instrumentów finansowania. Transformacja rynku fotowoltaicznego, czyli energetyki słonecznej, będzie postępować bardzo szybko. w przeciągu 2–3 lat największe firmy energetyczne będą wprowadzać takie rozwiązania 

Spotykaliśmy się kilka razy w tygodniu,

 by w kilkuosobowych grupach debatować na tematy proponowane przez Macrona. Na przykład: „Jak rozwiązać problem długotrwałego bezrobocia?”. Do wyboru było pięć opcji. Gadaliśmy do nocy. Młodzież, emeryci, wszyscy razem. Potem nasze konkluzje wysłaliśmy do centrali. Mogliśmy też dodać własne pomysły – wiele z nich zostało uwzględnionych w programie. Studentka zaproponowała, by biblioteki były czynne wieczorami. Czy jakiś polityk wpadłby na taki pomysł?

Rosyjskie bombowce u granic USA. Cztery incydenty lotnicze w ciągu tygodnia

 Pentagon uważa, że duża częstotliwość przemieszczania się samolotów obcego państwa w pobliżu amerykańskiej granicy ''niepokoi''.
- W pobliżu rosyjskich granic nie  powinno niepokoić

Janda „To przyjdź”.

Janda już biegnie dalej. Najpierw po żonkile, żeby uczcić pamięć ofiar getta. Następnie na spotkanie z kilkuset czytelnikami w redakcji „Wyborczej”. A potem na Marsz Wolności, który w sobotę 6 maja przejdzie przez Warszawę. „A Ty? Chcesz cieszyć się wolnością?” – pyta na Facebooku. „To przyjdź”.

To mówi Janada

Agnieszka Osiecka, Jeremi Przybora, Wojciech Młynarski.
Geniusze. Giganci.
Nauczyli nas śmiać się, kochać, oceniać, myśleć, czuć, nauczyli nas świata i Polski, jaką kochamy najbardziej, inteligentną.

Janda 21 marca. „Jestem w Polsce!

 Co za stress! Agresja, nienawiść, złość, brak podstawowych zasad dobrego wychowania, szlachetności, grzeczności i wzajemnego szacunku. Wszędzie, wszędzie. Żal, pretensje, decyzje nie do uwierzenia, niesprawiedliwości nie do zaakceptowania, fakty przerażające, słowa, które nie powinny zabrzmieć. Ustawy, decyzje, prognozy katastrofalne. Kłamstwa, szantaż, groźby. Ludzie suwerenni, samodzielnie myślący, honorowi, sprawiedliwi i odważni potrzebni od zaraz. I na wagę złota”.

.....oskarżam Kościół o zamknięcie na dialog. Krzysztof Charamsa

http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,21672125,krzysztof-charamsa-dla-kosciola-jestem-dewiantem.html
 Kościół patrzy na mnie jak na dewianta. Moralność katolicka ma obsesję na punkcie seksualności, której nie zna ze strony naukowej, jak i ze strony zdrowego doświadczenia ludzi współczesnych.

Miałem pełne przekonanie, że homoseksualność jest chorobą, dlatego musiałem przeżyć piekło nienawiści do siebie i ukrywania przed sobą tego, kim jestem. Homoseksualni księża, którzy nienawidzą siebie, nie mają przestrzeni do zrozumienia, spotkania siebie samych. Tak rodzi się w nich nienawiść do innych. To trochę tak, jakby Żyd brał udział w antysemickim przedsięwzięciu.

Mój Kościół odrzuca bez konfrontacji część prawdy dotyczącej człowieka. Bronię tego, czego Kościół, który chce uchodzić za myślący, mnie nauczył – że nie boimy się prawdy i nie chcemy nikogo poddać naszej prawdzie, pozostajemy w ciągłym dialogu. Już dawno przeprosiliśmy za dzieło Kopernika zamknięte przez nas w szafie na wiele lat. Darwina wyśmiewaliśmy pełnymi pogardy słowami i dopiero po stu latach rozpoczynamy z nim dialog. Teraz wyśmiewamy czy odrzucamy doniesienia nauki na temat orientacji homoseksualnej, nie chcemy 

Sojusz socjalistów i konserwatystów

Wybory we Francji. 
Socjaliści i konserwatyści wzywają wyborców do głosowania na Emmanuela Macrona.

sobota, 22 kwietnia 2017

Przemysław Czapliński,

Nasz rząd jest populistyczny i zarazem antyludowy: głosi hasła egalitarne, ale prowadzi politykę coraz bardziej elitarystyczną, zapowiada rozwój, ale stwarza warunki do reprodukcji istniejących ograniczeń awansu. 

Dolina Krzemowa, gdzie pracuje światowa elita informatyczna; około 30 proc. z niej wierzy w kreacjonizm



"Jeśli na uznanie i szacunek zasługują ci, którzy walcząc z wrogami, oddali swoje życie, albo tylko ci, którzy ocalili ojczyznę, to przeciętny człowiek, ze swoim zwykłym, przeciętnym życiem, nie istnieje." prof. Przemysław Czapliński.

piątek, 21 kwietnia 2017

Bez obaw. Harari stwierdza, że świadomość nie jest funkcją inteligencji wbrew dotychczasowej opinii!!!

Bo, jaką świadomość ma maszyna zaprojektowana do wygrywania z szachistami i mistrzami GO? -Zerową! 
Słynny pantofelek, wiciowiec, jest bardziej świadomy od maszyny lejącej najinteligentniejszych szachistów i graczy GO.

Ludzie potrzebują inteligentnych maszyn, 

ale..... nie potrzebują  świadomych maszyn.
Dopóki więc ktoś nie zaprojektuje świadomej siebie maszyny dopóty taka maszyna nie powstanie

Na podstawie twierdzenia Harariego o  braku zależności między świadomością, a inteligencją  nawet  wykładniczy wzrost inteligencji maszyn nie spowoduje  powstania maszyn świadomych.

czwartek, 20 kwietnia 2017

We współczesnej medycynie do niszczenia raka używa się różnych typów promieniowania jonizującego - wysokoenergetyczne fotony, elektrony, protony bądź ciężkie jony, które rozrywają łańcuchy DNA złośliwych komórek.

środa, 19 kwietnia 2017

Rozszerzona rzeczywistość przy pomocy specjalistycznych soczewek kontaktowych

Czujnik podczerwieni w soczewkach kontaktowych.
Otworzy się nowy sposób interakcji człowieka z otoczeniem 
2,5 tys. bioczujników w soczewce kontaktowej będzie na bieżąco sprawdzać stan zdrowia i w razie zagrożenia wzywać pomoc. Takie soczewki to przyszłość medycyny

System, który uniemożliwia liberalne relacje rynkowe, tworzy problemy społeczne i wymusza złodziejstwo


Liberalizm gospodarczy zakłada, że na jednolitym rynku 
konkurują podmioty gospodarcze, którym system zapewnia jednakowe systemowo warunki konkurencji.

Jeśli system dopuszcza sytuacje 

aby  
mali i średni płacili  podatek np.19%, a wielcy 3% 
-na skutek optymalizacji  podatkowej
-to co to jest?........... i jakie to niesie 
skutki 
dla gospodarki i społeczeństwa i polityki

- ".... jeśli pan płaci podatki, a ja – działając w tej samej branży – agresywnie podatki optymalizuję, to kto wygrywa? Z oszczędności na podatkach mam dodatkowe spore pieniądze i przerzucam je na walkę z panem. Na przykład przez rok oferuję swoje produkty poniżej kosztów."
"Optymalizacja podatkowa ma poważne konsekwencje dla małych i średnich firm. Dusi je."

 "..ten wielki ma dzięki temu środki, żeby konkurencję zadusić w zarodku..."

Ile budżety państw Europy tracą?

– Co roku 300 mld euro. To kwota wyliczona na podstawie dokumentów z Luksemburga.

To dużo?


– Kosmos.

Polska traci na optymalizacji podatku CIT? – 46 mld zł rocznie.

Wynika to m.in. z dokumentów Luxleaks. Pokazały, z których krajów ile pieniędzy ucieka.

To prawie tyle co polski deficyt.


 Dla Europy nie jest problemem raj podatkowy w Panamie czy na Kajmanach, bo 
z tym jako tako potrafimy sobie radzić. Problemem jest nieuczciwość między partnerami.

[Austriacy zrobili to wobec Czechów, a teraz Czesi robią to wobec Polaków - takie podaj dalej, Anglicy jak już wyjdą z Europy staną się nowym rajem podatkowym]

".....monitorują państwa, sprawdzają na bieżąco orzecznictwo sądów i słabe punkty urzędów skarbowych. Wiedzą, jakie słabości ma nasza Krystyna, a jakie brytyjska Christine. Azja jest teraz głównym ośrodkiem optymalizacji podatkowej z intelektualnym centrum w Kuala Lumpur. Zatrudnili najlepszych specjalistów z USA i Europy, dali im kosmiczne stawki. Jako prezes wielkiej firmy może pan polecieć do Kuala Lumpur i powiedzieć tak: „Chcę wytransferować z Europy Środkowo-Wschodniej 30 mld euro”. I oni sprzedadzą panu strategię szytą na miarę. 


[Z wywiadu Grzegorza Sroczyńskiego z prof. Dominikiem Grajewskim,
który (wywiad) znikł z Gazety Wyborczej równie jak prof. Grajewski z Wikipedii.Jeśli  ktoś znajdzie ten wywiad w Wyborczej  to proszę o link, na razie rozbiór  wypowiedzi prof. Grajewskiego  jest wyłącznie w w "gazecie kota" , prof. Grajewski mówi jeszcze o swojej pracy za granicą i w Polsce, . O tym jak widać nie lubią słuchać zarówno media liberalne jak  i nie za bardzo interesują się lewicowe.]





wtorek, 18 kwietnia 2017

Kinga Dunin: Cały ten pejzaż problemów wygląda jakoś dziwnie znajomo:

 „Część czuje się zagrożona klerykalizmem, nowymi rozwiązaniami dotyczącymi religii w szkole czy aborcji, Kościół uskarża się na antyklerykalizm, a prominentni działacze partii chrześcijańsko-narodowej narzekają na antychrześcijańską nagonkę. Żydzi skarżą się na antysemityzm, mniejszości narodowe na ksenofobię, a polscy nacjonaliści na dominację obcych grup w polityce i gospodarce, przedstawicielki ruchów kobiecych uważają, że kobiety zostały pominięte, nosiciele wirusa HIV czują się zaszczuci, lewica postkomunistyczna uważa, że jest dyskryminowana, jak wiele małych antykomunistycznych partii”.

Prof. Dominik Grajewski odkrywa red. Sroczyńskiemu prawdę o podatkach CIT poniżej


Dlaczego wrócił pan do Polski?

– Bo w 2014 roku dostałem telefon z Ministerstwa Finansów. Mateusz Szczurek zaproponował, żebym pomógł stworzyć strategię uszczelnienia naszego systemu podatkowego. Pracowaliśmy ponad rok z całym zespołem. Strategia powstała, ale jej nie wprowadzono.

suwerenność wobec rynków można dziś zyskać, tylko zrzekając się części prerogatyw państwa narodowego na rzecz takiego wspólnego silnego ciała.


 Jeśli pan jest prezesem, który ma skrupuły, a ja prezesem, który skrupułów nie ma, jeśli pan płaci podatki, a ja – działając w tej samej branży – agresywnie podatki optymalizuję, to kto wygrywa? Z oszczędności na podatkach mam dodatkowe spore pieniądze i przerzucam je na walkę z panem. Na przykład przez rok oferuję swoje produkty poniżej kosztów.
 prezesami holdingów zostają ludzie, którzy takich skrupułów nie mają. Firmy widzą, że państwa nie reagują, że nie ma żadnych sankcji za agresywną optymalizację. To jest zjawisko psucia dobrego podatnika.

Ile budżety państw Europy tracą?

– Co roku 300 mld euro. To kwota wyliczona na podstawie dokumentów z Luksemburga.

To dużo?

– Kosmos.
Brak skutecznej polityki powoduje, że prezesi holdingów muszą się zachowywać coraz gorzej.

Optymalizacja podatkowa ma poważne konsekwencje dla małych i średnich firm. Dusi je.


Kapitał Chiński omija Polskę?!

W Europie Chińczycy inwestują głównie w Wielkiej Brytanii, Włoszech, Niemczech i Francji, ale - jak zauważa "Rz" - szukają też okazji w naszej części kontynentu.
Także na Węgrzech i w Rumunii
-Omijają Polskę

Cała Europa nie jest jeszcze zainfekowana.

Niemcy nie są. Wielka Brytania nie była. Hiszpania walczyła z oszustwami podatkowymi, mimo że dotykały rodziny królewskiej. Kraje skandynawskie – z pewnymi wyjątkami – też zachowują się uczciwie. Wciąż dużo siły jest po tej dobrej stronie.

amerykański bank centralny wpuszcza do obiegu finansowego 100 mld dol., a po roku z tych pieniędzy w obiegu zostaje tylko 80. Reszta znika.

Gdzie?
– W rajach. Bardzo łatwo transferować dochody poza jakiekolwiek systemy rejestrujące. Do państw w Afryce, Azji, które są poza systemami monitoringu. I nagle się okazuje, że wielka korporacja nie ma pieniędzy, pracuje pro publico bono.

PiS coś zrobił?

– Wprowadził klauzulę unikania opodatkowania, która została po poprzednim rządzie.

Zadzwonili do pana?

– Zadzwonili. Zaproponowali dalszą pracę w Radzie ds. Przeciwdziałania Unikaniu Opodatkowania. Ale po roku zrezygnowałem.

Dlaczego?

– Bo wymiana kadr nie jest sposobem na walkę z unikaniem opodatkowania. Dużo niezłych urzędników z Ministerstwa Finansów odeszło do firm doradczych. Tymczasem uszczelnianie systemu trzeba robić czyimiś rękami. Najlepiej ludzi doświadczonych. Nawet najbardziej zdeterminowany minister sam tego nie dokona.

Polska traci na optymalizacji podatku CIT? – 46 mld zł rocznie.

Wynika to m.in. z dokumentów Luxleaks. Pokazały, z których krajów ile pieniędzy ucieka.

To prawie tyle co polski deficyt.

mechanizm działa dużo gorzej, jeśli średniak musi płacić podatku 20 proc., a wielki holding – 2 proc. I ten wielki ma dzięki temu środki, żeby konkurencję zadusić w zarodku.


Wielka Brytania będzie nowym rajem podatkowym,

 mamy to jak w banku. Jestem przekonany, że wprowadzą jednocyfrową stawkę podatku CIT. Najpierw to będzie karta przetargowa w trakcie negocjacji brexitowych, będą tym szantażować całą resztę, a potem i tak to wprowadzą. Dżuma podatkowa drąży nas od wewnątrz. Dla Europy nie jest problemem raj podatkowy w Panamie czy na Kajmanach, bo z tym jako tako potrafimy sobie radzić. Problemem jest nieuczciwość między partnerami.

Dziś umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania służą unikaniu jakiegokolwiek opodatkowania.

Każde państwo podpisało ich od 60 do 150. A proszę pamiętać, że umowy międzynarodowe mają pierwszeństwo przed ustawami krajowymi. Międzynarodowa korporacja może zbudować siatkę spółek i tak żonglować, że zapłaci 0,01 proc. podatku. W świetle prawa.

Żeby zejść z podatkami na zero?

– Zwykle chodzi o zejście na 3 proc. Jest mniej więcej tak: robi pan trzy ruchy między spółkami i wtedy, zamiast płacić 19 proc. podatku, płaci jakieś 6-7 proc. Sześć ruchów – można zejść na 3 proc. A może pan zrobić osiemnaście ruchów i wtedy będzie zero.

Zbudują hybrydę z paru spółek i zaplanują kolejne ruchy polegające na przerzucaniu zysków między nimi.

Korporacje międzynarodowe monitorują państwa, sprawdzają na bieżąco orzecznictwo sądów i słabe punkty urzędów skarbowych. Wiedzą, jakie słabości ma nasza Krystyna, a jakie brytyjska Christine. Azja jest teraz głównym ośrodkiem optymalizacji podatkowej z intelektualnym centrum w Kuala Lumpur. Zatrudnili najlepszych specjalistów z USA i Europy, dali im kosmiczne stawki. Jako prezes wielkiej firmy może pan polecieć do Kuala Lumpur i powiedzieć tak: „Chcę wytransferować z Europy Środkowo-Wschodniej 30 mld euro”. I oni sprzedadzą panu strategię szytą na miarę. Zbudują hybrydę z paru spółek i zaplanują kolejne ruchy polegające na przerzucaniu zysków między nimi.

Przychodzi kontrola:

„No jak to? Przerzuciłeś zysk w jakieś azjatyckie obligacje? Przecież mogłeś kupić obligacje krajowe”. „Ale tamte mi dadzą 50 proc. zysku, miałem cel ekonomiczny, żeby tak zrobić”.

I gdzie jest trik?

– To jest fikcja.

Nie przyniosą takiego zysku?

– Ale kiedy to można stwierdzić? Po pięciu latach, kiedy zobowiązania podatkowe się przedawnią.

Za pięć lat pieniądze z tych obligacji wycofam.

– Tak. Bez płacenia podatku.

I wszyscy wiedzą, że to jest oszustwo?

– Ale jak pan to udowodni? Obligacje szanghajskie są tak skomplikowane, że jak biedna pani Krystyna z urzędu skarbowego usiądzie nad tym, to załamie ręce. A jeszcze dokumenty przyjdą w obcym języku.

Jakieś działanie u nas może być niedozwolone, ale jeśli przerzucimy je do spółki w Czechach, będzie dozwolone. Jeszcze inną część działalności przerzucimy do spółki w Irlandii.

Holdingi działają transgranicznie. Fiskus wariuje, bo nie wie, jak do tego podejść. Oczywiście może pan uciec dalej, do Afryki, na Kajmany. Każdy holding, tworząc swoją strategię podatkową, ma do dyspozycji derywaty, instrumenty hybrydowe, ich nazw urzędnicy nawet nie znają. Ciągle są nowe mody, jedne triki znikają, pojawiają się inne.

I cały swój zysk taka firma rozlicza w Szwajcarii?

– Niecały. Jak jest pan prezesem wielkiej międzynarodowej firmy, to musi kombinować inteligentnie. W Niemczech zostawia pan do opodatkowania 5 proc. rzeczywistego zysku, w Anglii – 3 proc. I te ogryzki opodatkowuje tamtejszymi wysokimi stawkami.


– Żeby nikt się nie czepiał. Jeśli dziennikarze „Die Welt” na konferencji prasowej zapytają prezesa: „Czy płacicie podatki?”, to może odpowiedzieć: „Płacimy! Aż 30 proc. według niemieckich stawek, proszę spojrzeć do bilansu”.

holding, zamiast zapłacić podatki, kupował nieruchomość. Po pięciu latach był posiadaczem dużego hotelu albo biurowca.

Ale po co takiemu holdingowi biurowiec w Szwajcarii, jeśli tak naprawdę nie prowadzi tam działalności?


– Po nic. Sprzedaje nieruchomość po pięciu latach i ma czyste pieniądze z niezapłaconych podatków. Prezes firmy nawet nie musi tego biurowca oglądać, bo wszystko odbywa się za pośrednictwem wyspecjalizowanej kancelarii. Ale jak pan zapyta prezesa o podatki: „Płacimy! Przecież w Szwajcarii stawka wynosi 21 proc., proszę sobie sprawdzić”.

– Szwajcaria. Cztery lata temu straciła swoją najsilniejszą kartę

, czyli to, że była światowym centrum tajemnicy bankowej. Stany Zjednoczone najmocniej na to naciskały, bo tropiły po całym świecie miliardy grup przestępczych, dochodziły do Szwajcarii i odbijały się od ściany. W końcu tę ścianę skruszono, Szwajcarzy zgodzili się wymieniać informacjami. Więc te szemrane miliardy już tam nie płyną tak szerokim strumieniem. Trudno utrzymać się z czekolady, zegarków i stoków narciarskich. Trzeba wymyślić coś ciekawego. I teraz poszczególne kantony dilują z korporacjami.

. Luksemburg potajemnie podpisywał umowy z wielkimi korporacjami na opodatkowanie zysków stawkami od 1 do 3 proc

. W 2014 roku dziennikarze to ujawnili i wybuchła afera Luxleaks. Okazało się, że Luksemburg ściągnął do siebie cały biznes europejski, 340 największych holdingów. Na tej liście byli wszyscy. Może pan strzelać nazwami w ciemno.

Ikea?

– Była.

Coca-Cola?


– Była. Amazon, Google, Lukoil. Wszyscy liczący się na świecie – od Stanów Zjednoczonych po Rosję – płacili od swoich europejskich zysków od 1 do 3 proc. podatku. Jeśli nawet nazwa jakiejś dużej firmy nie pojawia się w dokumentach z Luksemburga, to są różne spółki córki. Oficjalnie stawka podatku CIT w Luksemburgu wynosi 29 proc. „Mamy wysokie podatki”. A pod stołem – 1 proc. Bo zastosujemy ulgi i zwolnienia, które nie funkcjonują nigdzie indziej. Wykorzystali stare regulacje z lat 50., które zapomniano skasować w trakcie przyjmowania Luksemburga do Unii.