Szukaj na tym blogu

wtorek, 3 kwietnia 2018

Chciałoby się, żeby się okazało, że sprawcami byli jacyś nieobliczalni ekstremiści, na przykład członkowie Ku Klux Klanu. I to też nieprawda. Linczów dokonywali i przypatrywali się im najzwyklejsi obywatele: farmerzy, nauczyciele, kaznodzieje, mechanicy samochodowi, dziennikarze, policjanci, studenci, gospodynie domowe, uczniowie.

W pierwszej połowie XX wieku do Kongresu wpłynęło prawie dwieście projektów ustawy antylinczowej. Siedmiu prezydentów składało w tej sprawie petycję. Trzy raz projekt przeszedł nawet przez Izbę Reprezentantów i dostał się pod głosowanie Senatu. Za każdym razem upadał przez opór białych kongresmenów z południa kraju. Ostatni raz w latach 50.

Brak komentarzy: