Stworzenie alternatywnej rzeczywistości, w której nie tylko Tusk uknuł z Putinem zamordowanie polskiego prezydenta lecz w ukrycie tego zamachu zostali wciągnięci liczni polscy pracownicy instytutów badawczych, którzy zmówili się aby podtrzymać wersję mówiąca, że zamachu nie było. Okazuje się, że nie tylko komisja Laska , ale także polskie instytucje naukowe pracują na rzecz Putina. I co ciekawsze nikt z badania zaangażowanych z tej zmowy się nie wyłamał.
Miesięcznice smoleńskie o charakterze religijnym i komisje Macierewicza służą podtrzymaniu napięcia tej bańki wirtualnej rzeczywistości.
Rzecz w tym, że jeśli ludzie uwierzą w coś co jest absurdem- im bardziej absurdalnym tym działanie skuteczniejsze- to potem idzie jak z płatka wmówienia im dowolnego poglądu.
Kolejna kastracja PIS na polskiej mentalności jest oparta na prostym mechanizmie.
Wyciąga się Platformie (lemingom) jakiś fragment ich działania,
który sam w sobie chluby nie przynosi, a niekiedy woła o pomstę do nieba. Rozpisuje się to na głosy posłów i dziennikarzy tak aby
rzecz nabrała rozgłosu i odpowiedniej liczby powtórzeń.
Wszyscy zaczynają mówić -"no tak, mają racje -jest źle"
Mało pracują: za wolno, za dużo zarabiają .
Popatrzmy jak postąpiono TK , wobec którego mieszały się zarzuty słuszne i niesłuszne, a publika w ogóle nie bardzo się orientowała o co tam chodzi, bo mało kto miał do czynienia z orzeczeniami TK. Potrzebna jest dobra zmiana! -Na pewno.
Kto by nie chciał dobrej zmiany. Tymczasem ta dobra zmiana okazuje się skokiem na władzę i kasę.
Przymierzmy teraz zarzuty wobec starego TK do nowego TK
Przyszli nowi, lepsi ludzie? Czy ten nowy TK lepiej pracuje? Nie wiem gdzie się podziała opozycja, która tego nie nagłaśnia. Śpią czy co? "Dobra zmiana" nie ma na celu poprawiać zmieniać na lepsze, tylko wymieniać lemingów na naszych i utrzymać się jak najdłużej przy władzy i kasie przy pomocy nocnych ustaw pisanych na kolanie i przepychanych przez parlament, których celem jest bezkarność działań.
To na razie działa, bo gospodarka dzięki pracy poprzedników jest w dobrym stanie, koniunktura w otoczeniu sprzyjająca i dzięki temu można było dać 500+ i obniżyć wiek emerytalny, sady zaganiane do narożnika na razie działają, pieniądze z niechcianej Unii napływają, Morawiecki uszczelnił podatki, i mówiąc o repolonizacji jednocześnie umizguje się do inwestorów zagranicznych.
Więc dobrze jest, zwolenników przybywa.
Jest coś takiego jak przesunięcie w czasie działania politycznego w gospodarce to jest minimum dwa lata, w polityce społecznej i demoralizowaniu społeczeństwa trwa to jeszcze dłużej.
Jak to się wszystko skończy, będzie zależeć od reakcji obronnej organizmu społecznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz