W przypadku Polski tego rodzaju myśl jest już utopijna i iluzoryczna. O innowacyjności i fundamentalnej przebudowie gospodarki w celu zwiększenia jej szans szybkiego rozwoju można zapomnieć.
Poziom robotyzacji w Polsce wynosi 19 robotów na 10 tys. pracowników
(w Korei Płd. przypada 435 robotów na 10 tys. pracowników,
w Niemczech 282, na Słowacji 83 zaś w Czechach to 72 roboty na 10 tys pracowników).
Udział towarów high-tech w eksporcie jest u nas mizerna (6% sprzedaży zagranicznej polskich firm to produkty branż wysoko zaawansowanych technicznie, na Węgrzech to 15% a w Czechach 17%).
O wydatkach budżetowych na naukę i edukację lepiej nie wspominać. Wątpliwe aby w najbliższych latach coś się znacząco zmieniło w tych kwestiach.
Po 2020 skończą się środki unijne i wg wstępnych analiz średni spadek inwestycji krajowych
z tego powodu może wynieść 30% (w niektórych gminach spadki mogą być głębsze).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz