Widocznie nieuważnie przeczytali tekst, którym poczuli się obrażeni.
I jeśli nawet przyjmiemy, że liczą się nie tylko racje, ale także emocje, to jeśli ktoś wymaga wzajemności
-zasługuje na nią wtedy, gdy jest zdolny uszanować emocje innych.
Niedopuszczalne - gdy się jest mniejszością- wydawanie ocen moralnych w imię większości.
W przeciwieństwie do ocen racjonalnych, w których często to mniejszość ma mocniej uzasadnione prawo do ferowania wyroków.
Lecz jeśli chodzi o racje, argumenty i te rzeczy, to już inna rozmowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz