-Porównując z Francją gdzie wszystko jest około czterech razy droższe, to poziom życia przeciętnego Polaka niebotycznie wzrósł i dorównał praktycznie tamtemu.
Moje obserwacje z okolic Warszawy to potwierdzają bida domy zamieniają się w całkiem zadbane i doinwestowane.
Podwarszawskie miejscowości naprawdę dobrze wyglądają.
Pewnie dotyczy to połowy Polski - Podlasia -nie.
Ale i tak to potężny skok.
To,że transformacja była robiona bez sensu, nie zmienia tych faktów.
Natomiast Niemcy, Francja , Włochy, Anglia i USA maja gorzej niż trzydzieści lat temu to też fakt.
Ps. w #65 użyłem błędnie pojęcia austerity w stosunku do USA.
Liczyłem, że forumowicze , a szczególnie jacek wytkną mi ten błąd.
Zapaść cywilizacyjna w USA (najbogatszego najbardziej rozwiniętego państwa) to wynik polityki neoliberalnej,
a nie austerity.
-kszys, Balcerowicz strzela, a Pan Bóg kule nosi. To jeszcze jeden dowód na to, że o gospodarce nie decyduje jeden czynnik.
Układ wielu różnych czynników składa się na konstrukt sukcesu gospodarczego, a niektóre z nich mogą wyglądać kuriozalnie.
Zatem obecny stan polskiej gospodarki, to nie jest zasługa B.
Okazuje się, że wytworzył się pomyślny dla nas układ czynników, któremu nawet austerity nie zdołało zaszkodzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz