Na głębszym poziomie polska skłonność do ucieczki od rzeczywistości wydaje mi się wynikać z braku nadziei. Polacy uważają, że są tak mało warci, że nie udźwigną prawdy, którą jakoś tam przecież znają. To świadczy o jakości pracy Kościoła. Wygląda to tak, jakby Polska – w odróżnieniu od Niemiec, które mają przecież dużo cięższe grzechy na sumieniu – była pozbawiona nadziei na to, że jest w stanie się z tego wydobyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz