"Z punktu widzenia nauki zamach w Smoleńsku jest tym samym co ufoludki w latających talerzach. Ze społecznego punktu widzenia - świadectwem fatalnej kondycji rozumu w Polsce"
Polski zwolennik rozumnego podejścia do świata musi - rozumem właśnie - przyjąć do wiadomości, że nie przez rozum wiedzie dziś droga do sukcesu. Dowodem fakt, jak licznie nasi współobywatele i współobywatelki albo sami ulegają potrzebie nadawania światu sensu przez myślenie magiczne, albo – to postawa powszechniejsza - owo myślenie magiczne szczególnie im nie przeszkadza.""...
nasza choroba zawodowa. Wchodzisz w obieg i cię niesie. Wiesz, co robić, żeby się ustawić, które teatry wezmą jaki tekst. Więc piszesz tekst pod teatr albo widownię, a nie z siebie. Czy w sprawie projektu odezwać się do ministra Zdrojewskiego, czy lepiej polobbować u jego żony – jak małżonka feudalnego mecenasa miała słabość do sztuki i artystów, czasem pomagała. Byliśmy w tym sprawni jak profesjonalne prostytutki. Skończyło się tak, że gdy teraz o kulturze decydują prostacy bez pojęcia, to środowisko czuje się sparaliżowane. Jak się nie czuć, kiedy recenzentem PISF jest Rafał Ziemkiewicz? Ale całe szczęście, że oprócz Jarosława Rymkiewicza prawica ma tak marnych artystów, że po prostu nie mogą wszystkich wyrzucić. "
Polski zwolennik rozumnego podejścia do świata musi - rozumem właśnie - przyjąć do wiadomości, że nie przez rozum wiedzie dziś droga do sukcesu. Dowodem fakt, jak licznie nasi współobywatele i współobywatelki albo sami ulegają potrzebie nadawania światu sensu przez myślenie magiczne, albo – to postawa powszechniejsza - owo myślenie magiczne szczególnie im nie przeszkadza.""...
nasza choroba zawodowa. Wchodzisz w obieg i cię niesie. Wiesz, co robić, żeby się ustawić, które teatry wezmą jaki tekst. Więc piszesz tekst pod teatr albo widownię, a nie z siebie. Czy w sprawie projektu odezwać się do ministra Zdrojewskiego, czy lepiej polobbować u jego żony – jak małżonka feudalnego mecenasa miała słabość do sztuki i artystów, czasem pomagała. Byliśmy w tym sprawni jak profesjonalne prostytutki. Skończyło się tak, że gdy teraz o kulturze decydują prostacy bez pojęcia, to środowisko czuje się sparaliżowane. Jak się nie czuć, kiedy recenzentem PISF jest Rafał Ziemkiewicz? Ale całe szczęście, że oprócz Jarosława Rymkiewicza prawica ma tak marnych artystów, że po prostu nie mogą wszystkich wyrzucić. "
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz