Szukaj na tym blogu

sobota, 15 kwietnia 2017

Sroczyński: Co robić

 Najlepiej byłoby przebudować system podatkowy w stronę solidnej progresji z kilkoma progami i górną stawką w okolicach co najmniej 40 proc. Próbował to zrobić minister Szczurek, ostatnio próbował też minister Kowalczyk, obaj skapitulowali, bo to polityczne ryzyko. Mam więc postulat minimum: skończmy przynajmniej z rajem podatkowym dla zamożnych. Samozatrudnieni niech będą opodatkowani jak cała reszta. Do progu 85 tys. rocznie – stawka 18 proc. Powyżej tego progu – stawka 32 proc. Ci, którzy w swoich jednoosobowych firmach zarabiają 3-7 tys. miesięcznie, nie stracą. A zamożniejsi zaczną płacić uczciwszą dolę. Będzie z tego kilka miliardów, które należy przeznaczyć na służbę zdrowia – i wyraźnie zapisać, że dodatkowe pieniądze mają iść na pensje pielęgniarek i lekarzy rezydentów. Ostatni dzwonek, żeby nie uciekli nam z kraju.

Brak komentarzy: