Szukaj na tym blogu

wtorek, 4 lutego 2014

Argentyna i Franciszek jako ideolog i polityk

Argentyna to kraj Trzeciego Świata, 
który przeżył w ostatnich dekadach wiele frustracji, 
upadków, zamachów stanu. 
Ale prócz frustracji ma coś jeszcze: 
Maradonę, Messiego, królową Holandii Maximę, 
a teraz na dodatek Franciszka. 
Jego wybór wywołał eksplozję narodowej dumy.


Franciszek uważa, że działalność Kościoła 
rozwiąże kwestię biedy. 

Jako Bergoglio sprzeciwiał się projektom, 
które próbują atakować 
kwestię biedy za pomocą polityki państwa...

Bergoglio przejął Kościół zbudowany przez 
Wojtyłę i Ratzingera 
w politycznym sojuszu z  
promotorami neoliberalizmu 
– Ronaldem Reaganem i Margaret Thatcher, 
a potem Bushami. 

.. Bergoglio to wielki polityk, 
W Argentynie nigdy się nie uśmiechał, 
miał zawsze grobową twarz. 
Teraz uśmiecha się bez przerwy, rozdaje uściski, czułości.
Jako arcybiskup Buenos Aires 
zawsze trzymał fizyczny dystans, 
nigdy nie wymieniał z wiernymi uścisków.
Jedną z jego umiejętności jest 
posługiwanie się politycznymi gestami. 
Bogactwo jego gestów ma źródło 
w doświadczeniu peronizmu, 

.....rodzaj prawicy, z którym miał związki Bergoglio?
 Konserwatywny, lecz z pewnością nie taki, o którym
 można by powiedzieć, że to troglodyci albo faszyści, 
To inteligentna prawica, 
która rozumie potrzebę zawierania kompromisów.

[Okazuje się, że 
instytucja kościelna jest nie tylko miejscem 
poświęconym niematerialnemu  duchowi  
ale  też ... instytucją politycznych wyborów.
I nie chodzi o to aby się oburzać ale o to aby o tym pamiętać.]
                         Ruben Dri /by Domosławski/ Krytyka

Brak komentarzy: