Na podstawie wypowiedzi: Juliana Garcii
– aktywisty Ruchu 15 Maja, jednego z koordynatorów marszu „oburzonych” na Brukselę.
Władze Unii Europejskiej - nas nie reprezentują
– reprezentują kapitał."
-"pragniemy tworzenia nowych sposobów komunikacji
między mieszkańcami odległych miast."
-No proszę, w Europie -demokracja zaczyna się od miast.
To konkret!
-Na samych konkretach daleko nie zajedziesz,
a więc masz ideę celową:
-"Jesteśmy tu, bo nie chcemy już Europy budowanej na kapitale
i opartej na instytucjach, które nie dbają o obywateli.
Chcemy Europy, która będzie nas reprezentować."
I to: " Jesteśmy tak liczni, ponieważ różnice światopoglądowe
nie prowadzą do podziałów wśród nas.
Chcemy się wspiąć na szczyt,
a nie zadowolić się rozbiciem obozu na lewym stoku."
- "w Hiszpanii są pieniądze, ale ich redystrybucja jest nieuczciwa,
płace są bardzo niskie."
-Weźmy te dwa ostatnie zdania -niepokojące.
Jedno z nich jest jakby skierowane przeciwko lewicy,
drugie (zakwestionowanie rynkowej redystrybucji płac)
- skrajnie lewicowe -Przelicytowana została lewicowa ideologia!!
- "domagamy się osłabienia wpływu rynku[!!]
na kształt życia w Europie,
na rzecz wzmocnienia wpływu jej obywateli"
Bez lewicy!
-"Popiera nas ok. 80 procent hiszpańskiego społeczeństwa."
Jeśli poparcie jest tak powszechne 80%- towe
to już nie lewica wykluczonych ale demokracja.
-" globalne problemy przekładają się na problemy lokalne."
-"Domagamy się .. globalnych rozwiązań."
-" dlatego Ruch rozwija się nie tylko w Hiszpanii,
ale również w Grecji, Portugalii, Włoszech,
a nawet w Stanach Zjednoczonych."
(To już rzeczywistość, a nie tylko gadanie,)
-I w Polsce!
-I co Ty na to!?
przedruk swobodny z Forum Krytyki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz