-"Doktryna Cheyena" sama w sobie głupia i szkodliwa dla ludzi, którzy za nią stali , gdy staje sie sposobem myślenia o rzeczywistości i opanowuje umysły liczących sie społeczności -staje sie niebezpieczna, bo neguje praktyczny sposób postrzegania rzeczywistości. Co musi zakończyć sie katastrofą.
Myślenie praktyczne powszechnie uprawiane zasadza się na oceni poziomu ryzyka. Ryzyka niewielkie wręcz ignoruje. Jeżeli zaczniemy na poważnie brać ryzyko jedno procentowe, to na przykład dojdziemy do takiego absurdu. Rodzi się nam dziecko , które może stać geniuszem, bandytą, lub paskudnym dyktatorem (tak tak i Hitler i Stalin też mieli tatę i mamę ). Jeżeli niskie prawdopodobieństwo byśmy potraktowali poważnie, to powinniśmy na wszelki wypadek zamordować swoje dziecko aby ustrzec przed nim świat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz