Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 17 sierpnia 2020

Istota demagogii

 Jim Jones był typowym demagogiem pod prawie każdym względem. Demagog zawsze będzie robić kilka rzeczy. Przede wszystkim powie, że tylko on jeden może rozwiązać wszystkie problemy. Nikt inny tylko on, bo cała reszta to albo głupcy, albo wrogowie. Następnie będzie sięgać po rzeczywiste sprawy, zaczerpnięte z życia, ale przesadzone. Będzie je wyolbrzymiać tak, żeby wszyscy zaczęli się bać o życie swoje i swoich najbliższych. Powie ludziom na przykład tak: „Gangi rządzą ulicami i wasze rodziny są w niebezpieczeństwie! Jedyny sposób na ocalenie to bezwzględne posłuszeństwo. Róbcie, co wam każę, to wasze rodziny przetrwają!”.

I trzecia, bardzo ważna faza to walka z mediami. Demagog najbardziej boi się wolnej prasy, bo nie chce, żeby jego zwolennicy stykali się z opiniami innymi niż jego własne. Dlatego będzie nazywać media „fake newsami”, będzie podważać ich intencje, będzie mówić, że służą jakimś obcym interesom.

Jest tylko jedna różnica między Jimem Jonesem a innymi demagogami, i w tej różnicy być może tkwi sedno tej tragedii. Demagodzy zwykle odwołują się do najgorszych uczuć w ludziach. Szczują ich przeciwko słabszym, przeciwko mniejszościom. Podkręcają uprzedzenia rasowe albo straszą, że ktoś, jacyś „oni”, chce tu przyjść i zabrać nam to, co mamy.

Demagog zazwyczaj odwołuje się do egoizmu, do najgorszych instynktów. Jim Jones odwoływał się do najlepszych.

Brak komentarzy: