Szukaj na tym blogu

czwartek, 20 sierpnia 2020

-Bruno , to czy w tę doktrynę Cheneya wierzysz Ty czy ja nie ma znaczenia. Gorzej gdy w te doktrynę uwierzyli Amerykanie i Europejczycy uderzając na Irak.

Przy czym  na pierwszy rzut oka ta sama doktryna inaczej sformułowana wygląda całkiem 

rozsądnie, o nią się opiera choćby zasada "chcesz pokoju -przygotowuj się do wojny".

Ale jest inna,  o "samospełniających się przepowiedniach" wyglądająca nieco mniej poważnie,

ale niosąca głęboką prawdę, że nasze widzenie rzeczywistości (to czy w kimś widzimy przyjaciela czy wroga, czy jakąś grupę społeczną, jakiś naród uważamy za przyjazny czy wrogi)  prowadzi do określonych zachowań z obu stron (na zasadzie akcji i reakcji) co w rezultacie skutkuje pokojem lub wojną, dobrymi lub złymi stosunkami.


Brak komentarzy: