MAREK SAWICKI, . Czy prowincja zdaje sobie sprawę, że właśnie jesteśmy w momencie przełomowym dla naszej demokracji?

– Ani trochę. Ludzie pytają: o co wy się tam spieracie w tej Warszawie? Niestety, wiedzę czerpią z mediów, które docierają na prowincję. Czyli, oprócz naziemnego Polsatu, z TVP, Telewizji Trwam, radia publicznego i Radia Maryja. A także z tego, co słyszą z ambon i przy okazji tzw. duszpasterskich spotkań. Są indoktrynowani.