gdyby polskie elity wymyśliły taką opowieść: nie stać nas może na wszystko, ale wybieramy jedną dziedzinę usług publicznych, w której Polska będzie trzymać światowe standardy. Stajemy na głowie, żeby ta jedna rzecz działała dobrze i była na poziomie skandynawskim – po to, by ludzie wiedzieli, po co jest państwo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz