płyną do świata finansów, gdzie inwestuje się w sposób spekulacyjny, co sprzyja kryzysom, a zarazem wirtualny, tzn. że inwestycje nie przekładają się na miejsca pracy. To sytuacja strukturalnej nadakumulacji – nie ma rynków, które zdolne byłyby zaabsorbować nadwyżkę zasobów, bo w efekcie rosnących nierówności brakuje wystarczającego popytu.
Dorre
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz