Szukaj na tym blogu
poniedziałek, 13 lipca 2015
czego winniśmy unikać jak ognia, to szczucie jednych grup społecznych przeciw innym – klasy średniej przeciw górnikom, rolników przeciw frankowiczom. Zgoda: kopalnie jawią się niektórym jako oazy spokoju i komfortu pracy na tle coraz bardziej niepewnych warunków w innych sferach rynku pracy. To podsycanie nastrojów antygórniczych czy wręcz domaganie się thatcherowskich rozwiązań pokazuje, jak wiele złego dzieje się z pracą w Polsce, skoro tak popularne jest wylewanie frustracji na tych, którzy mają zagwarantowane ciut więcej bezpieczeństwa socjalnego. To droga donikąd. Bo zabrane górnikom trzynastki nie przepłyną na konta trzydziestolatków pracujących na śmieciówkach.
Jarosław Makowski
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz