Z większym entuzjazmem walczymy ze złem – powiedzmy głodem czy biedą – niż
o coś, na przykład o taki model wzrostu i rozwoju,
który zapewnia dostatek żywności i zrównoważonych gospodarstw domowych.
Czasami przełączenie się ze „zła” na powiązane „dobro” to tylko kwestia semantyki – walka z rasizmem to walka o brak dyskryminacji. Ale w przypadku korupcji, która jest złem wywołanym brakiem dobra, atakowanie samego zła mocno się różni od tworzenia dobra.
Biedne państwa stosunkowo mało skorumpowane jak na swój poziom rozwoju,
takie jak Ghana, Kostaryka czy Dania ............nie rosną szybciej niż inne.
o coś, na przykład o taki model wzrostu i rozwoju,
który zapewnia dostatek żywności i zrównoważonych gospodarstw domowych.
Czasami przełączenie się ze „zła” na powiązane „dobro” to tylko kwestia semantyki – walka z rasizmem to walka o brak dyskryminacji. Ale w przypadku korupcji, która jest złem wywołanym brakiem dobra, atakowanie samego zła mocno się różni od tworzenia dobra.
Biedne państwa stosunkowo mało skorumpowane jak na swój poziom rozwoju,
takie jak Ghana, Kostaryka czy Dania ............nie rosną szybciej niż inne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz