" za swoją działalność nie przeprasza, a jedynie za jej skutki "
Tymczasem u Robertsa stoi jak byk ( wystarczy czytać):
"-Zapewniam pana, że absolutnie ostatnią rzeczą,
jakiej chcieliśmy, była deregulacja systemu finansowego.
Nie przypominam sobie ani jednej rozmowy na ten temat
Nie przypominam sobie ani jednej rozmowy na ten temat
z czasów, gdy pracowałem w Departamencie Skarbu.
Ani jednej! "
Ani jednej! "
To stwierdzenie Robertsa dyskredytuje
pierwszy i drugi akapit wpisu #49
Idąc tym tropem,
za neoliberalizm powinien przepraszać
Adam Smith, gdyby żył,
mimo że wyraźnie przestrzegał, żeza neoliberalizm powinien przepraszać
Adam Smith, gdyby żył,
-"niewidzialna ręka" działa także dla dobra wspólnego, gdy
jest konkurencja na rynku
- działa przeciwko dobru wspólnemu, gdy
konkurencja ustaje.
Neoliberalizm przedkładając prywatyzacje
nad konkurencje i
deregulacje pozwalająca na tworzenie
"za wielkich aby upaść"
nad konkurencje i
deregulacje pozwalająca na tworzenie
"za wielkich aby upaść"
-zanegował ideę Smitha.
Polemista zdradza niezrozumienie pojęcia: "oligarchia"
Żadnemu państwu nie życzę rządów oligarchii.
-Że prasa znalazła się w rękach korporacji i
tytułami nie rządzą już dziennikarze, tylko
specjaliści od marketingu i reklamy,
jest stwierdzeniem faktu, że dawniej,
gdy prasa była bardziej rozproszona było inaczej
-pozycja dziennikarzy
w kształtowaniu profilu pisma była silniejsza
Insynuowanie spisku nie zmieni tego faktu.
Roberts nie mówi o spisku ale o podporządkowaniu redakcji polityce korporacji.
To,że prasa żyje z afer i chętnie po nie sięga -nic nie zmienia.
Tyle niepotrzebnego ględzenia tylko po to
aby rozmiękczyć odkrywczą wypowiedź Robertsa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz