Losy pampersów potoczyły sie różnie.
Z reguły "dochodzili do rozumu";
z wyjątkiem B. Rymanowskiego absolwenta prawa(!) U.J.(!);
na niedzielnym porannym spotkaniu z politykami
pada kolejny raz kwestia czarnych skrzynek
z rozbitego w Smoleńsku samolotu.
Wśród szczątków były trzy czarne skrzynki.
Zapisy dwóch zostały skopiowane przez Polaków następnego dnia.
Jedna została zabrana z miejsca wypadku przez Polaków,
przewieziona i odczytana w Polsce.
Zapisy wszystkich trzech pokrywają się!
Sprawa zakończona .....dla każdego myślącego logicznie.
Domaganie się zwrotu dwóch pozostałych miałoby sens,
gdyby zapisy skrzynki będącej w rękach Polaków
różniły sie od tych, które są w rękach Rosjan.
Politycy mogą mówić bzdury,
ale dziennikarz prowadzący spotkanie musi wykazać się
podstawami logicznego myślenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz