Szukaj na tym blogu

niedziela, 27 października 2013

[Taki jest człowiek]

Nott, który jako wolontariusz  był również lekarzem podczas konfliktu w Bośni mówi, że to, 
jak żyją dzisiaj cywile w Syrii 
przypomina tamtą sytuację, 
kiedy codzienne życie, 
np. wyprawa po jedzenie na drugą stronę ulicy 
mogła zakończyć się śmiercią.
 90 proc wszystkich  operacji, 
które przeprowadzono w szpitalu 
polegało na ratowaniu ofiar snajperów. 
O tym, że strzelcy rozgrywają miedzy sobą makabryczne zawody zorientował się, kiedy większość postrzałów dotyczyła tego samego obszaru ciała. - Jednego dnia mieliśmy 15 pacjentów, z czego ośmioro było postrzelonych jedynie w lewą pachwinę - mówił Notte. - Następnego dnia przywożono rannych trafionych tylko w prawą pachwinę - relacjonował lekarz.
Atrakcyjne dla snajperów 
urządzających  zawody strzeleckie.są 
kilkuletnie dzieci i kobiety w zaawansowanej ciąży.,
Z informacji, jakie dotarły do Brytyjczyka wynika, że 
snajperzy, którzy oddają najcenniejsze strzały 
wygrywają paczkę papierosów.

                                 [ Dedykuję studentowi  z Gdańska 
i pewnemu profesorowi historii]

Brak komentarzy: