Szukaj na tym blogu

środa, 30 października 2013

badziewny kapitalizm, idiotyzm pracy w korporacji

 pozorny indywidualizm czy debilizm kultury masowej oraz ogólnie debilizm wszystkich, którzy w takim otoczeniu bezrefleksyjnie egzystują.

Zamiast zdrowej żywności – alkohol, papierosy, kokaina.

 jej ciało będzie nadal żyło, ale jako mięso, nocne zwierzę, któremu odebrano ostatni przyczółek ludzkiej tożsamości.

 Jej otumanione, włóczone od knajpy do knajpy ciało, w nieprzyjaznym mieście, wśród odrażających ludzi, jest ostatnią ostoją jej niezależności. 

młodość i uroda są walutą na seksualnym rynku.

        Kinga Dunin

Brak komentarzy: