Jeżeli robimy przegląd przywilejów, to
czyż największymi przywilejami nie cieszą się najbogatsi,
którzy zgarniali w ciągu dwudziestolecia cały przyrost dochodów,
a teraz
bogacą się nawet wtedy,
gdy pozostali biednieją.
Czy bez przywilejów byłoby to możliwe do osiągnięcia.
"2012 r. był również pierwszym rokiem,
kiedy wartość majątku najbogatszych
rosła szybciej niż przed kryzysem."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz