Szukaj na tym blogu

wtorek, 25 września 2012

porażki Romneya

 Kandydaci w prawyborach republikańskich, a potem konwencja Republikanów pokazały Ameryce partię bardzo już odległą od „współczującego konserwatyzmu”, jaki próbowała społeczeństwu sprzedać jeszcze w roku 2000. Zamiast tego mamy ugrupowanie przejęte przez Herbaciarzy, natywistów, darwinistów społecznych, homofobów, prawicowych kaznodziejów i grupkę bogatych ludzi, których interesuje jedynie stanie się jeszcze bogatszymi.
Porażki Romneya nie wynikają z tego, żeby był on złym kandydatem. Wręcz przeciwnie, daje on swej partii dokładnie to, czego chciałaby ona od swego kandydata. I na tym właśnie polega jego problem – tak jak w przypadku każdego innego kandydata republikańskiego – że to, czego chce jego partia, nie zbiega się z tym, czego chce reszta Amerykanów.
Reich

Brak komentarzy: