Nie zawsze rynek, nie zawsze urzędnicy.
Chyba, że prezesów banków nazwiemy :
„urzędnikami”.
Afera dotycząca sposobu ustalania stawki LIBOR.
Stawki, na której oparte są instrumenty finansowe
o wartości 350 bln dolarów,
czyli wielokrotności sumy
rocznego PKB wszystkich krajów świata.
Chyba, że prezesów banków nazwiemy :
„urzędnikami”.
Afera dotycząca sposobu ustalania stawki LIBOR.
Stawki, na której oparte są instrumenty finansowe
o wartości 350 bln dolarów,
czyli wielokrotności sumy
rocznego PKB wszystkich krajów świata.
Zgodnie z procedurami w ustalanie LIBOR
zaangażowanych jest
16 największych banków działających w londyńskim City
-Amerykańscy i europejscy śledczy są bliscy
wydania nakazów aresztowania traderów
największych instytucji finansowych po obu stronach Atlantyku,
którzy mieli manipulować referencyjną stopą procentową
dla transakcji między bankami, czyli tak zwaną stawką LIBOR.
W sprawę zamieszani są pracownicy takich banków jak
Deutsche Bank,
HSBC, Societe Generale
Credit Agricole.
i szwajcarski UBS
Anglicy, Niemcy, Amerykanie
i Szwajcarzy czyli wszyscy liczący się.To już z nie jest nawalanka jednej czarnej owcy,
to jest działanie systemu
określonego obowiązującymi regulacjami
lub ich brakiem.
Brak regulacji jest również regulacją!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz