Szukaj na tym blogu

sobota, 23 czerwca 2012

Za dużo?

Mówiąc,że "mamy za dużo" miałem  na myśli, wszystko to co człowiekowi dla podstawowej egzystencji -na tym poziomie rozwoju cywilizacji-potrzebne.
Jeśli chodzi o energie, to jedne źródła energii wyczerpują się -inne będą je zastępować,to samo dotyczy substytutów materiałowych.
Weź pod uwagę następujący fakt, 
który zadziwiająco znika z pola widzenia "wszystkich".
Co dziesięć -dwadzieścia lat produkcja podwaja się.
Ostatnie dwadzieścia lat to okres ubożenia klasy średniej, a powinna być,
odpowiednio bogatsza -tylko z tego tytułu!
(Piszesz o ciężko pracujących ludziach.)
Polak, a nawet Grek pracuje ciężej niż
Niemiec i może równie ciężko jak Szwed.
Więc nie tym rzecz.
W latach osiemdziesiątych gospodarka
została zderegulowana,
podatki dla najbogatszych wszędzie obniżano.
I co masz: kryzys, i zagrożenie -jeszcze większym.
Lekarstwem ma być: jeszcze więcej deregulacji,
jeszcze niższe podatki dla bogatych.

Brak komentarzy: