Napisałem indziej,że potrzebne są nowe pojęcia i rozstanie z nieużytecznymi lub zmyłkowymi. Oczywiście nikt się nie odezwał aby sprawdzić o co chodzi.
-Bo albo nie uchodzi, albo się nie opłaci, albo to "niebezpiecznie", albo,albo to, kocie bicie piany (skąd wiemy -wiemy bo wiemy, nie musimy sprawdzać czy kot jest żywy czy martwy)za którym nic się nie kryje, bo do tego przywykliśmy, że nieprzyzwoitym jest zadawać komuś pytanie i stawiać go w niezręcznej sytuacji, gdy nie wie co odpowiedzieć. -Takich niegodziwości się w Polsce nikomu nawet wrogowi nie robi i już.
-Tu pod komentarzami do Sutowskiego akurat jest świetna sposobność aby pokazać o co z tymi pojęciami chodzi.
Napisałem o "uprzywilejowanych",
jak funkcjonuje to pojęcie w Polsce.
Uprzywilejowani to: górnicy,policjanci,
rolnicy -niepłacący podatków, nauczyciele i jeszcze jacyś.
Można by się zastanawiać czy to wielki przywilej zginąć kilkaset metrów pod ziemią,zostać zastrzelony i takie tam. Pojęcie "uprzywilejowani" -funkcjonujące w Polsce gubi, nie obejmuje, kilku
innych, bardziej ciężkich znaczeniem i pieniędzmi zbiorowości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz