Mają nieco inne widzenie rzeczywistości.
Napisałem że Ruscy prowokują .
Być może jest to perspektywa mrówki.
Ich dziennikarze nawet nie relacjonują rusofobii i
zabobonów uprawianych przez Polaków
I maja racje bo to lokalne zaburzenia umysłów
o nieznaczącym szerzej wpływie.
Wybrali Bristol, bo chcieli i maja do tego prawo.
To polski , a nie ich kłopot, że akurat w tym czasie
odbywają się obrzędy antysemickie, rusofobiczne
i palenie kukły premiera .
-Wcześniejsze zgłoszenie do władz, pochodu
kibiców świętujących swoje święto narodowe
to raczej rozsądne posunięcie po to aby sprawy
były pod organizacyjna kontrola,
a nie puszczone na na żywioł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz