Szukaj na tym blogu

piątek, 8 czerwca 2012

Modernizacja bez lewicy.
Oddzielenie  tego co racjonalne od tego
co ją komplikuje i uniemożliwia: relacja dominacji prowadząca do sytuacji politycznej Obamy lub "wołającego na puszczy" osamotnionego, wolnego strzelca Krugmana.
-Klasowość społeczeństwa jest teraz bytem abstrakcyjnym, mimo to  obiektywnym.
-Nie jest konstrukcją wymyśloną na potrzeby polityczne.
W społeczeństwach rozwiniętych i progresywnych zachodzi relacja dominacji
określonych zbiorowości nad zbiorowościami pozbawionymi dostępu
do zasobów cywilizacyjnych.
-Klasa dominująca jest zainteresowana w zacieraniu tropu klasowego i dysponuje  potrzebnymi środkami przekonywania.

-"Jeżeli jesteś w złym położeniu to tylko ze swojej winy, bo system jest idealny, najlepszy z możliwych"
-Telewizja, tabloidy, pokazują na okrągło tych, którym się udało przemieścić klasy  klasy pozbawionej dostępu do klasy dominującej przedstawiając to jako osobistą zasługę
dostępną dla każdego kto się tylko postara.

Kiedyś podział klasowy miał uzasadnienie sankcją boską wynikającą z urodzenia.
Teraz uzasadnieniem jest merytokracja -Przekłamanie,
bo nie jest to merytokracja racjonalna,
( tego od merytokracji oczekujemy) w dłuższej perspektywie.
Gdyż zacieranie śladu klasowego musi prowadzić do nierównowagi.
I skutków, do których ona prowadzi.

Brak komentarzy: