Nie chcę udowadniać każdego dnia, że w swoich publicznych działaniach jestem uczciwym człowiekiem, że nie kieruję się prywatą, ani niskimi intencjami, jak przypisują mi to niektórzy nowi radni gminy Czersk. Nie chcę tracić czasu i energii na walkę, która uwłacza mojej godności. Nie odnajduję się w przestrzeni publicznej, w której do aktywnych osób strzela się zza węgła, deprecjonuje każde działanie, rzuca potwarze i niszczy autorytet. To nie jest mój świat. Jest mi on z gruntu obcy".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz