Jak to się robi. Po staremu, gdy jest problem to powołuje się grupę specjalną,
bo żadna struktura tego nie udźwignie, po czym minister, jeden czy drugi, rozgłaszają to w tv, jak gdyby samo powołanie grupy załatwiało problem i dowodziło sprawności zawodowej ministra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz