Szukaj na tym blogu

wtorek, 18 sierpnia 2015

dyplomacja szczekającego pieska

Krzysztof Szczerski na dzień dobry
 rozpoczął swoje urzędowanie.
Obrażając   Francję..... znaną z nadwrażliwości na swoim punkcie.
-Rosję, którą,  najpierw  obraził, aby na tym samym oddechu
zaproponować jej  swoje usługi rozjemcze w konflikcie z Ukrainą.
Takie postępowanie nie wpisuje się wprawdzie  do kanonu  tradycyjnej dyplomacji
ale stanowi kontynuacje tego
jak sobie dyplomacje wyobrażali :
Lech Kaczyński , Bronisław Komorowski,  Grzegorz Schetyna.
Następnie zadeklarował, że to wszystko robi w interesie Polski.
Jeżeli 
takie postępowanie miałoby się spotkać  z łaskawym przyjęciem  wielkiego "sojusznika"  z za oceanu,
......to raczej nie.
Polska nie będzie miała  z tego korzyści -oddając darmo,
to co mogłaby przehandlować
stając się  "osłem trojańskim "Amerykanów,
lub jak ładnie to ujmuje Michał Sutowski ....
ich "lotniskowcem" w Europie.
Narażając się w ten sposób na ostrzał.
Szczerski miałby jakąś racjonalna  rację tylko w tym wypadku gdyby istniała szansa rzucenia narodu rosyjskiego  (nie Putina) na kolana. 
- Na drodze sankcji, bo chyba nie wojny.

Brak komentarzy: