w ciągu czterech ostatnich lat zginęło niemal 250 tys. ludzi, w tym ponad 100 tys. cywili.
Wielu z nich w koszmarny sposób zabił własny rząd. ONZ szacuje, że
ponad połowa z 22 mln obywateli tego kraju opuściła swoje domy,
z czym nie mieliśmy do czynienia od II wojny światowej.
Rosnąca fala chorób, głodu, nędzy i analfabetyzmu
(ponad połowa dzieci uchodźców nie uczy się w szkołach)
zostawią ślady na całym pokoleniu, przez całe jego życie.
137 tys. ludzi, którzy przybyli do UE od 1 stycznia do 29 czerwca, 34 proc. pochodziło z Syrii.
Drugie największe źródło imigrantów to Afganistan (12 proc.).
Skąd jeszcze przyjeżdżają?
Z Erytrei (12 proc.),
Somalii (5 proc.) i
Iraku (3 proc.).
Syryjczyków jest więc trzy razy więcej niż przybyszów z kolejnej co do wielkości grupy. Te proporcje widać też wśród osób ubiegających się o azyl w Europie.
Ponad 10 mln Syryjczyków musiało się przesiedlić, więc ten trend będzie się nasilał, póki ktoś nie umożliwi im bezpiecznego życia we własnym kraju.
Wielu z nich w koszmarny sposób zabił własny rząd. ONZ szacuje, że
ponad połowa z 22 mln obywateli tego kraju opuściła swoje domy,
z czym nie mieliśmy do czynienia od II wojny światowej.
Rosnąca fala chorób, głodu, nędzy i analfabetyzmu
(ponad połowa dzieci uchodźców nie uczy się w szkołach)
zostawią ślady na całym pokoleniu, przez całe jego życie.
137 tys. ludzi, którzy przybyli do UE od 1 stycznia do 29 czerwca, 34 proc. pochodziło z Syrii.
Drugie największe źródło imigrantów to Afganistan (12 proc.).
Skąd jeszcze przyjeżdżają?
Z Erytrei (12 proc.),
Somalii (5 proc.) i
Iraku (3 proc.).
Syryjczyków jest więc trzy razy więcej niż przybyszów z kolejnej co do wielkości grupy. Te proporcje widać też wśród osób ubiegających się o azyl w Europie.
Ponad 10 mln Syryjczyków musiało się przesiedlić, więc ten trend będzie się nasilał, póki ktoś nie umożliwi im bezpiecznego życia we własnym kraju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz