Szukaj na tym blogu

sobota, 9 lutego 2013

Polemika z #187



"Dlatego, jeśli nie zmieni się podstawowych zasad systemu
- nie zmieni się nic."
-Zgoda!
Cieszy mnie, bo brzmi to jakby,  #187
zaczynał myśleć systemowo; dalej okaże się, że przedwcześnie.
O. K. -gdy #187 opisuje  wpływ  politycznego mechanizmu demokratycznego na wydatki państwa.
Jednak potem i  przed   logika go zawodzi.
Spowodowana  nieprecyzyjnym ( żeby nie powiedzieć swawolnym) stosowaniem pojęć.
Nie jest to  przypadłość  jego -lecz  szerszego środowiska.
Dlatego-gdy wypowiada zdanie:
".. jeśli nie zmieni się podstawowych zasad systemu - nie zmieni się nic."

nie powinien się dziwić zdaniu:
"..... staje się antysystemowy (antykapitalistyczny?!)”

 -#187 pisze
"Kapitalizm nie staje się antysystemowy, bowiem trudno tak określić alokację zasobów, która dokonuje się w gospodarce rynkowej i jest jej immanentną pozytywną cechą. Mechanizmy rynkowe po prostu, starają się poprawić to, co interwencjonizm państwowy schrzanił'

-Ten  passus jest od rzeczy, bo dyskutuje z czymś co nie padło w rozmowie
lecz,  jest polemiką z własnym dodanym założeniem.


-"„Korwiniści (heykowcy) stojąc na gruncie systemowym
mówią, że nie można do systemu zakłócać
czynnikiem politycznym! Tyle, że nie są konsekwentni,
gdy wybiórczo postrzegają jej wpływ.”
Komentarz #187:
Brak elementarnej logiki w tak skonstruowanym zdaniu. To, że ktoś postrzega wpływ, nie oznacza przecież a priori – że go aprobuje."

-Rzecz w tym,
że, nie są wolni od polityki
-i nie z  wymienionego powodu.
Adam Smith twierdził, że system kapitalistyczny zmierza do monopolizowania gospodarki
(jest to wiedza często wypierana ze świadomości).
Myślę, że  mój szanowny interlokutor zgodzi się, że skoro
 immanentną cechą, ba, sensem  kapitalizmu jest konkurencja,
monopolizowanie gospodarki jest działaniem zarówno antykapitalistycznym jak i
jak najbardziej umoczonym w politykę.
Czynnik polityczny wdziera się więc przez szparę, o której wspominał A.S.

 -Jak to możliwe, że
człowiek chwalący się  wiedzą,  nie posiada jej na tyle, że  nie słyszał o
ekonomistach (nie byle jakich), którzy twierdzili, że,
kapitalizm  może być antykapitalistyczny?
Podobnie jak bakterie, które zbijając swojego żywiciela niszczą siebie.

Brak komentarzy: